Wiele powiatów i województw podejmuje właśnie decyzje, czy przekształcać publiczne zoz-y w spółki, czy też spłacać ich długi, a województwo mazowieckie wniosło skargę do Trybunału Konstytucyjnego. Sejmik województwa postanowił zaskarżyć przepisy ustawy o działalności leczniczej, które każą samorządom komercjalizować zadłużone szpitale. Zdaniem samorządowców przepisy te są niezgodne m.in. z art. 166 i 167 konstytucji, które nakazują państwu zapewnić samorządom pieniądze na powierzone im zadania.
Bez pieniędzy
Przepisy zostawiają samorządowi województwa tylko pozorny wybór, jaką decyzję podjąć wobec publicznych zoz-ów i tym samym ograniczają jego uprawnienia właścicielskie. Zainteresowani podkreślają, że samorząd nie dostał pieniędzy na te zadania.
Państwo nałożyło na samorządy zadania, ale nie zapewniło pieniędzy na nie
Przedstawiciele województwa mazowieckiego postanowili skarżyć przepisy ustawy o działalności leczniczej, bo zgodnie z planem w 2013 r. NFZ przeznaczy na szpitale 4,1 mld zł. Będzie to 0 242 mln zł mniej niż w roku poprzednim. Wszystko przez to, że przepisy określające sposób podziału składki zdrowotnej są niekorzystne dla bogatych województw, m.in. dla Mazowsza. Wczoraj mazowiecki NFZ powiedział „Rz", że na Mazowsze popłynie jednak 4,3 mld.
Zobowiązania rosną
To nie uspokoi Adama Struzika, marszałka województwa mazowieckiego. Już od kilku miesięcy alarmował, że lecznice czeka zapaść finansowa, bo pieniędzy nie wystarczy na zapewnienie pacjentom wszystkich potrzebnych usług medycznych. Rekordzistą wśród zadłużonych lecznic jest Wojewódzki Szpital Chirurgii Urazowej Świętej Anny w Warszawie – ok. 33 mln zł. Na drugim miejscu plasuje się Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Radomiu z 28-milionowym zadłużeniem, a tuż za nim Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Ciechanowie – 27 mln zł zobowiązań.