Zmiana prawa z 19 września 2008 roku nałożyła na nieposiadających wyższego wykształcenia kierowników urzędu stanu cywilnego oraz ich zastępców, obowiązek uzupełnienia wykształcenia w czasie 6 lat od wejścia w życie ustawy, tj. do 29 października 2014 roku.
Tymczasem posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej zwracają uwagę, iż kilkaset osób, z różnych względów (stan zdrowia, warunki rodzinne i materialne, a przede wszystkim wiek), nie podjęło studiów licząc, że początek stosowania wobec nich przepisów zbiegnie się z momentem przejścia na emeryturę lub do tego czasu będą one objęte 4-letnim okresem ochronnym, który gwarantuje Kodeks pracy. Tą drugą grupę stanowią kobiety urodzone między październikiem 1954 r., a październikiem 1958 r. oraz mężczyźni urodzeni między październikiem 1949 r., a październikiem 1953 r. Ich wiek przejścia na emeryturę zostanie przedłużony, w zależności od daty urodzenia, od 8 do 24 miesięcy.
Jak szacują parlamentarzyści SLD, grupa kierowników i zastępców kierowników USC, których w wyniku reformy emerytalnej dotknie ten problem, na dzień 29 października 2014 r. obejmie około 400 osób w wieku 58-62 lat. - Są to pracownicy z kilkudziesięcioletnim stażem pracy, którzy zdobyli wystarczająco dużą wiedzę i doświadczenie, aby mimo braku wyższego wykształcenia należycie wykonywać obowiązki związane z rejestracją stanu cywilnego – przekonują posłowie.
Wskazują oni, iż systemowe wydłużenie wieku emerytalnego spowodowało, że osoby te będą musiały pracować dłużej, aby uzyskać prawo do przejścia na emeryturę, a dodatkowo niektóre z nich zostaną pozbawione ochrony. – W tej sytuacji osoby te, na 2-3 lata przed przejściem na emeryturę, musiałyby być zdegradowane do stanowiska referenta lub inspektora, a dodatkowo zostałaby naruszona stabilność zatrudnienia osób młodszych – zwracają uwagę parlamentarzyści SLD.
Dodają oni, iż utrzymanie terminu 29 października 2014 r. byłoby niekorzystne także dla wójtów i burmistrzów, ponieważ będą oni zmuszeni zatrudnić nowego kierownika lub zastępcę kierownika USC w sytuacji, gdy jego poprzednik pozostanie w stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą, z uwagi na ochronę przewidzianą w art. 39 Kodeksu pracy.