Niedopuszczalne jest stosowanie innych, dodatkowych kryteriów. Samodzielność samorządu terytorialnego nie oznacza całkowitej swobody w tworzeniu prawa miejscowego – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.
Osią sprawy przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Krakowie, a wczoraj przed NSA, była uchwała Rady Miasta Krakowa z 2007 r. w sprawie zasad wynajmowania lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu Gminy Miejskiej Kraków, znowelizowana w 2009 r.
Niezgodnie z ustawą
– Wojewoda małopolski zaskarżył do WSA w Krakowie liczne przepisy niezgodne z duchem ustawy o ochronie lokatorów i z konstytucją – mówiła jego przedstawicielka, radca prawny Krystyna Kolbek-Myszka, podczas rozprawy w NSA. – Nie ma normy prawnej pozwalającej wykluczać pewne osoby z najmu mieszkań komunalnych, mimo że spełniają kryterium dochodowe i mają niezaspokojone potrzeby mieszkaniowe.
Wojewoda zakwestionował m.in. wymóg zameldowania w Krakowie i kryterium współżycia społecznego odwołujące się do opinii rady dzielnicy, policji, straży miejskiej i miejskiego ośrodka pomocy społecznej. Zasady systemu kwalifikacji punktowej warunków socjalno-mieszkaniowych i regulamin konkursu na najem lokali o powierzchni ponad 80 mkw. oraz lokali w nowo wybudowanych lub zmodernizowanych domach powinna określić rada, a nie prezydent Krakowa w zarządzeniu. Przewidywało ono m.in. pierwszeństwo w zawarciu umowy najmu dla osób niepełnosprawnych, wielodzietnych i rodzin wielopokoleniowych zamieszkałych w jednym lokalu.
Rzecznik praw obywatelskich miał zastrzeżenia do paragrafów przewidujących wykluczenie z listy starających się o lokal komunalny osób pozbawionych wolności, tymczasowo aresztowanych, umieszczonych w zakładach zamkniętych, np. psychiatrycznych.