RPO o wyborach samorządowych i prekampanii: prawo wyborcze wymaga zmian

Rzecznik praw obywatelskich Irena Lipowicz wystąpiła do przewodniczącego komisji nadzwyczajnej ds. zmian w kodyfikacjach w sprawie prekampanii wyborczej.

Publikacja: 04.08.2014 12:29

RPO o wyborach samorządowych i prekampanii: prawo wyborcze wymaga zmian

RPO o wyborach samorządowych i prekampanii: prawo wyborcze wymaga zmian

Foto: www.sxc.hu

Do biura rzecznika wpłynęła skarga obywatela, który podniósł w niej prowadzenie - poza okresem przewidzianym prawem - działalności mającej cechy charakterystyczne dla kampanii wyborczej, związanej ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi, przez jednego z prezydentów miast.

Jakkolwiek rzecznik praw obywatelskich nie jest organem uprawnionym do oceny wskazanych w skardze materiałów, to jednak zdaniem Ireny Lipowicz poważne zastrzeżenie i niepokój wzbudza brak skutecznej regulacji prawnej odnoszącej się do działań agitacyjnych prowadzonych przez różne podmioty jeszcze przed formalnym rozpoczęciem kampanii wyborczej i poza jej ramami.

- Kwestia ta była już przedmiotem kompleksowej analizy prawnej, a liczne doniesienia medialne wskazują na dużą skalę tego zjawiska - podkreśliła rzecznik.

- W moim przekonaniu jest to problem mający duże znaczenie dla zapewnienia przestrzegania zasady równości szans kandydatów i komitetów wyborczych, wywierający negatywny wpływ na uczciwość i przejrzystość życia publicznego - dodała.

Działania mające znamiona agitacji, a prowadzone przed oficjalnym rozpoczęciem kampanii wyborczej są zjawiskiem obserwowanym od lat, również w Polsce. W literaturze często całość takich inicjatyw określa się mianem „prekampanii wyborczej". Jak podkreśla się „istotą tego zjawiska jest prowadzenie - w mniej lub bardziej zawoalowany sposób - agitacji na rzecz określonych osób i ugrupowań w okresie poprzedzającym rozpoczęcie kampanii wyborczej, a więc przed ogłoszeniem aktu właściwego organu o zarządzeniu wyborów". Działania takie wynikają m.in. z zamiaru ominięcia limitów wydatków i procedur zapewniających jawność finansowania kampanii wyborczych, a przez to osiągnięcia przewagi nad innymi kandydatami oraz ugrupowaniami.

Należy zauważyć, że do działań określanych jako „prekampania" można zaliczyć inicjatywy prowadzone przez różne podmioty, w tym partie polityczne, a także instytucje publiczne (m.in. samorządowe). W obecnym ustawodawstwie istnieje poważna luka odnosząca się do tego typu działań, uniemożliwiająca ich zidentyfikowanie, a także skuteczne przeciwdziałanie. W szczególności, nie jest łatwe zdefiniowanie granicy pomiędzy legalną działalnością informacyjną i promocyjną danego podmiotu, a niedozwoloną agitacją jeszcze przed rozpoczęciem kampanii.

Zdaniem rzecznik, obecne przepisy ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. - Kodeks wyborczy, nie dają formalnych przesłanek do uznania, że komitet wyborczy, który jest bezpośrednim beneficjentem takich działań, naruszyłby zasady finansowania kampanii wyborczej. W szczególności prowadzenie prekampanii wyborczej nie stanowi podstawy do odrzucenia sprawozdania finansowego (art. 144 § 1 i 2 Kodeksu). - Działania takie znajdują się faktycznie poza kontrolą i nie mogą powodować żadnych sankcji.

W powyższej sprawie rzecznik zwróciła się do przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, sędziego Stefana Jaworskiego już w maju tego roku. W swojej odpowiedzi, pismem z 21 maja, Komisja wskazała, że problem „prekampanii" wyborczej „pozostaje nadal zauważalny także w kontekście zdarzeń, jakie miały miejsce przed rozpoczęciem kampanii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego i w związku ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi". Komisja powtórzyła również swoje wcześniejsze stanowisko i ocenę „prekampanii" wskazując, że „w świetle art. 104 Kodeksu, kampania wyborcza rozpoczyna się z dniem ogłoszenia aktu o zarządzeniu wyborów, wobec tego inicjatywy takie stanowią naruszenie prawa, jednak organy wyborcze nie mają środków innego oddziaływania niż oświadczenia i apele. Ponadto, z tą działalnością wiążą się określone wydatki pozostające poza kontrolą organu wyborczego".

- Jak wynika z przedstawionej analizy, zjawisko tzw. „prekampanii wyborczej" pozostaje wciąż nieuregulowane, co w przekonaniu rzecznik Ireny Lipowicz, negatywnie wpływa na zasadę równości szans kandydatów i komitetów wyborczych, a także na zasadę jawności finansowania kampanii wyborczych. W szczególności istnieje poważna luka w przepisach, która pozwala różnym podmiotom na promowanie osób, a nawet ugrupowań politycznych (choć jeszcze formalnie nie kandydatów i komitetów), w okresie przed formalnym rozpoczęciem kampanii wyborczej. Działania takie odbywają się poza kontrolą organów wyborczych.

W związku z powyższym, rzecznik zwróciła się do przewodniczącego komisji nadzwyczajnej ds. zmian w kodyfikacjach o zajęcie stanowiska w sprawie możliwości uwzględnienia wskazanych wyżej uwag w celu podjęcia prac nad koniecznymi zmianami w prawie wyborczym.

Prawo rodzinne
Nie trzeba mieć zgody drugiego małżonka na swoje wydatki
Prawo drogowe
Nowy znak drogowy i zmiany w oznakowaniu przejść dla pieszych. Co muszą wiedzieć kierowcy?
Prawo rodzinne
Postępowiec czy „pantoflarz”? Mąż z nazwiskiem żony poza statystyką
Praca, Emerytury i renty
Duże zmiany w wypłatach 800 plus w czerwcu. Od lipca nowy termin
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Praca, Emerytury i renty
Ranking najbardziej poważanych zawodów. Adwokat i sędzia zaliczyli spadek