Tak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku (sygnatura akt: I SA/Bk 328/14). Spółka komunalna zajmuje się prowadzeniem na terenie miasta targowisk i hal targowych. Zgodnie z uchwałą rady miejskiej w sprawie inkasa i wysokości wynagrodzenia za inkasowanie opłaty targowej spółka otrzymuje zwrot kosztów obsługi jej poboru i wpłaty do gminnej kasy. Wynagrodzenie ustalone jest na jedną czwartą pobranych opłat.
Komunalna spółka jest zarejestrowanym, czynnym podatnikiem VAT. Za obsługę inkasa rozlicza się z miastem, wystawiając na jego rzecz faktury. Zapytała, czy jej postępowanie jest prawidłowe, tj. czy pobór opłaty podlega opodatkowaniu VAT, i na podstawie jakiego dokumentu: faktury VAT czy noty księgowej, powinna ewidencjonować przysługujące jej wynagrodzenie. Jej zdaniem nie powinna naliczać VAT, a zatrzymywaną dla siebie część opłaty dokumentować notą księgową.
W skierowanym do izby skarbowej wniosku o wydanie interpretacji podatkowej tłumaczyła to tak, że wyłącznym konsumentem wykonywanego przez komunalną spółkę zadania własnego gminy polegającego na prowadzeniu targowiska i poborze opłat targowych jest gmina (miasto), w imieniu której spółka wykonuje to zadanie. Nie wykonuje więc usług na rzecz jednostki samorządowej, lecz działa w jej imieniu. Jest tylko instrumentem, za pomocą którego działa miasto. Sama opłata targowa jest natomiast – jak tłumaczyła spółka – typowym podatkiem, a nie świadczeniem cywilnoprawnym.
Izba nie godziła się ze spółką, a jej rozstrzygnięcie podtrzymał WSA w Białymstoku, który uznał, że zatrzymywana przez spółkę część opłaty jest wynagrodzeniem za usługę. Usługa jest opodatkowana VAT i powinna być dokumentowana fakturą.
Sąd zgodził się, że spółka wykonuje obowiązki gminy.