Poręczenia dla szpitali: co orzeczenie SN oznacza dla szpitali?

Rozmowa: Maciej Dercz, dyrektor Instytutu Prawa Ochrony Zdrowia Uczelni Łazarskiego

Publikacja: 12.01.2015 05:29

Poręczenia dla szpitali: co orzeczenie SN oznacza dla szpitali?

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Rz: Co orzeczenie SN oznacza dla szpitali?

Maciej Dercz: To, że bez zgody ich podmiotu tworzącego (powiatu lub województwa) nie mogą zaciągać wskazanych w orzeczeniu zobowiązań. Z drugiej strony orzeczenie może ograniczyć handel długami szpitali przez firmy windykacyjne, które często tylko oficjalnie nazywają to poręczeniami. Samodzielne publiczne ZOZ funkcjonują w systemie finansów publicznych. I one, i samorządy muszą działać tylko w takim obszarze, na jaki pozwalają przepisy. A art. 54 ustawy o działalności leczniczej jednoznacznie wskazuje, że każda czynność prawna, której celem jest zmiana wierzyciela SP ZOZ, wymaga zgody właściciela. Samorząd musi wiedzieć, że instytucja parabankowa udziela poręczenia, w wyniku którego może dojść do zmiany wierzyciela. Dlatego po tym orzeczeniu szpitalom nie będzie łatwo przeprowadzać np. przetargów na zakup leków, za które poręczy parabank, zobowiązując się, że ewentualnie zapłaci dostawcy za szpital.

Długi szpitali wynoszą 10 mld zł. Gros jest zaciągniętych w instytucjach takich jak np. Magellan. Dlaczego?

Często nie mają wyjścia. Zadłużają się, bo koszty świadczeń zdrowotnych z roku na rok rosną, a zapłata z NFZ pozostaje od kilku lat na niemal tym samym poziomie. A większość powiatów jest też w złej sytuacji finansowej i nie ma z czego udzielić pomocy.

Długi zatem to wina rządu?

Menedżerowie szpitali zaciągają zobowiązania, bo często stoją pod ścianą. Ceny mediów, ubezpieczeń i wynagrodzeń personelu medycznego w ostatnich latach znacznie wzrosły. Dla budżetów szpitali odczuwalne są zwłaszcza wynagrodzenia lekarzy, które nierzadko wynoszą kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie i więcej. Rząd zdaje się nie dostrzegać tego problemu. To przez niefrasobliwość ministerstwa szpitale działające w formie SP ZOZ tak bardzo się zadłużają. Jednocześnie dostęp do usług medycznych się nie poprawia, gdyż NFZ nie zdoła wykupić więcej niezbędnych świadczeń dla chorych. Rząd powinien zatem zmienić przepisy i wskazać np., że poręczenie jest możliwe. Zrealizować może je np. Bank Gospodarstwa Krajowego.

Rz: Co orzeczenie SN oznacza dla szpitali?

Maciej Dercz: To, że bez zgody ich podmiotu tworzącego (powiatu lub województwa) nie mogą zaciągać wskazanych w orzeczeniu zobowiązań. Z drugiej strony orzeczenie może ograniczyć handel długami szpitali przez firmy windykacyjne, które często tylko oficjalnie nazywają to poręczeniami. Samodzielne publiczne ZOZ funkcjonują w systemie finansów publicznych. I one, i samorządy muszą działać tylko w takim obszarze, na jaki pozwalają przepisy. A art. 54 ustawy o działalności leczniczej jednoznacznie wskazuje, że każda czynność prawna, której celem jest zmiana wierzyciela SP ZOZ, wymaga zgody właściciela. Samorząd musi wiedzieć, że instytucja parabankowa udziela poręczenia, w wyniku którego może dojść do zmiany wierzyciela. Dlatego po tym orzeczeniu szpitalom nie będzie łatwo przeprowadzać np. przetargów na zakup leków, za które poręczy parabank, zobowiązując się, że ewentualnie zapłaci dostawcy za szpital.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów