Osoby starsze, alergicy i dzieci powinny pozostać w domach. Dłuższe przebywanie poza domem może narazić mieszkańców na choroby płuc i układu krwionośnego – tak niebawem w niektórych rejonach Polski mogą brzmieć komunikaty w lokalnych stacjach radiowych, gdy wzrośnie zanieczyszczenie powietrza. Na razie takie ostrzeżenia zamieszczają wojewódzkie zespoły zarządzania kryzysowego. Tak np.: według prognoz dla Małopolski w Krakowie i okolicach stężenie pyłu PM10 w jednym metrze sześciennym przekroczy dziś 100 mikrogramów. Norma to 50 mikrogramów, a są dni, gdy stężenie zanieczyszczeń jest znacznie wyższe.
Zakaz dla węgla
Problem pojawia się, kiedy spada temperatura i mieszkańcy zaczynają ogrzewać się węglem. Dlatego władze Krakowa stosują dopłaty dla osób modernizujących swoje kotłownie. Zalecają, by nowe budynki były ogrzewane bardziej ekologicznym paliwem.
To nie wystarcza, a prawo dopuszcza ograniczenie nieekologicznych paliw. Taką możliwość daje art. 96 ustawy – Prawo ochrony środowiska. Określa, że sejmik województwa może w drodze uchwały określić rodzaje lub jakość paliw dopuszczonych do stosowania na określonym obszarze. Przepis ten pozwala więc wymusić stosowanie bardziej ekologicznych paliw.
85,9 proc. pyłu PM10 pochodzi z emisji wynikających z indywidualnego ogrzewania budynków
– Prezydent Krakowa już w 2009 r. wystąpił do marszałka województwa małopolskiego z postulatem, by sejmik województwa, zgodnie z prawem ochrony środowiska, wprowadził zakaz ogrzewania węglem na terenie miasta – mówi Filip Szatanik z biura prasowego krakowskiego magistratu. Zapewnia, że podobny postulat znajdzie się w kolejnym liście prezydenta do marszałka województwa.