Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił skargi kasacyjne premiera oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji wspieranych przez prokuratora apelacyjnego (sygn. I OSK 1995/06). Potwierdził, że wydzierżawioną działkę, którą zarządza obecnie Kancelaria Premiera, spółdzielnia utraciła z mocy prawa.
Sprawa zaczęła się w 2002 r. Na mocy umowy z Zarządem Mienia Skarbu Państwa mała firma konsultingowa J.M. Invest Service dostała bez przetargu w dzierżawę działkę przy ul. Bagatela, w jednym z najatrakcyjniejszych miejsc stolicy. Przeszła ona następnie, na podstawie cesji, w dzierżawę spółdzielni.
– Kiedy spółdzielnia chciała tam wznieść apartamentowiec, okazało się, że gruntem zarządza MSWiA, a konkretnie Komenda Stołeczna Policji – mówi adwokat Alojzy Policiński reprezentujący spółdzielnię.
Plany budowy apartamentowca upadły. Zaczęły się natomiast postępowanie karne oraz sprawy sądowe. W ich wyniku oddalono powództwo spółdzielni przeciwko Komendzie Stołecznej Policji o wydanie nieruchomości i wykreślono jej prawo dzierżawy z księgi wieczystej.
W 2005 r., po ujawnieniu w mediach, że w radzie nadzorczej spółdzielni zasiadał były wysoki rangą urzędnik MSWiA, ówczesny minister Ryszard Kalisz zarządził kontrolę w resorcie. Następnie orzekł o wygaśnięciu trwałego zarządu MSWiA nad działką przy Bagateli i przekazał ją Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. A gdy spółdzielnia wniosła o ponowne rozpatrzenie sprawy, minister umorzył postępowanie, ponieważ nie ma ona w nim praw strony.