Metropolie nadal kością niezgodyt

Kończą się konsultacje projektu koncepcji przestrzennego zagospodarowania kraju 2030

Publikacja: 11.05.2011 05:00

Metropolie nadal kością niezgodyt

Foto: Fotorzepa, Danuta Matłoch Danuta Matłoch

Wiadomo, że podstawą tej wizji stanie się policentryczna metropolia sieciowa, w której skład wejdzie 12 największych polskich miast. Ta idea spotkała się z uznaniem Unii Metropolii Polskich, choć pojawiły się też obawy o zgodność tego dokumentu z art. 47 i 48 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, zobowiązujących Ministerstwo Rozwoju Regionalnego do stworzenia koncepcji.

Ustawa sobie, koncepcja sobie

Art. 47 ust. 2 definiuje koncepcję przestrzennego zagospodarowania kraju 2030 i określa uwarunkowania zrównoważonego rozwoju oraz działania niezbędne do jego osiągnięcia, po czym wymienia pięć elementów, które powinny się tam znaleźć, w tym określenie elementów krajowej sieci osadniczej z wyodrębnieniem obszarów metropolitalnych. Koncepcja nie spełnia tego warunku, z czym nie mogą się pogodzić członkowie UMP, walczący o stworzenie im warunków rozwoju i określenie kompetencji.

Zdaniem samorządowców ustawodawca, wpisując do ustawy konieczność wyodrębnienia metropolii, podkreślił ich znaczenie jako podstawowych elementów sieci osadniczej. MRR tłumaczy, że dopiero funkcjonowanie w sieci przyniesie im rozwój i podniesie konkurencyjność w stosunku do miast innych krajów UE. Jednakże obowiązek wskazania w koncepcji m.in. obszarów metropolitalnych nie wystarcza dziś do prowadzenia nowoczesnej polityki przestrzennej kraju.

Najpierw należy zdefiniować obszary funkcjonalne, do których resort zalicza też obszary metropolitalne, wprowadzić klasyfikację takich obszarów, a dopiero potem je delimitować. Zająć się tym ma zespół składający się z przedstawicieli ministerstw Rozwoju Regionalnego i Infrastruktury oraz jednostek samorządowych, również samorządu wojewódzkiego. Rolę koordynatora prac przyjmie samorząd wojewódzki.

Uważa się, że obszary metropolitalne muszą się znaleźć w planie zagospodarowania przestrzennego województwa.

– Koncepcja nie służy określeniu granic obszarów, lecz jedynie ich wskazaniu. Delimitacja może nastąpić po przeprowadzeniu szczegółowych badań – twierdzi prof. Tomasz Komornicki z Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN, który był współtwórcą projektu eksperckiego dla MRR. – Wydaje się, że dopóki brakuje ustawy o obszarach metropolitalnych, która określiłaby ich kompetencje, wielkie miasta muszą się zgodzić na współpracę m.in. z samorządem wojewódzkim.

Jakie obszary metropolitalne

Projekt KPZK zawiera kryteria wyodrębnienia obszarów metropolitalnych. W sensie ogólnym to „obszar wielkiego miasta wraz z powiązanym z nim funkcjonalnie otoczeniem". Szczegółowe kryteria to:

- liczba ludności przekraczająca 300 tys.,

- zatrudnienie w sektorze usług rynkowych powyżej 40 tys. osób,

- lokalizacja wyższych uczelni, w których liczba studentów wynosiła w latach 2007/2008 powyżej 60 tys.,

- współpraca instytucji naukowo-badawczych w piątym i szóstym programie ramowym UE,

- lokalizacja portu lotniczego, lokalizacja hoteli cztero- i pięciogwiazdkowych,

- organizacja międzynarodowych wystaw i konferencji.

Zasięg obszaru metropolitalnego wyznaczą codzienne dojazdy do pracy mieszkańców.

Warunki te spełnia obecnie dziesięć metropolii: Warszawa, Konurbacja Górnośląska, Trójmiasto, Łódź, Wrocław, Poznań, Kraków, Szczecin, Bydgoszcz z Toruniem, Lublin. W wykazie brakuje Białegostoku i Rzeszowa, choć w wizji 2030 r. już występują, co oznacza, że MRR zakłada w nich intensyfikację procesów urbanizacyjnych.

UMP zwraca uwagę na brak dość ważnego kryterium: wydzielenia obszarów metropolitalnych zgodnie z podziałem kraju na podregiony statystyczne NTS-3 uwzględniane w analizach Eurostatu dotyczących polityki spójności.

Różnice zdań między MRR a samorządami mogą po podsumowaniu konsultacji zmaleć, ale wrażenie braku spójności ustawy z koncepcją pozostaje.

Komentuje Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, prezes UMP

Mamy nadzieję, że uwagi UMP zostaną uwzględnione w ostatecznej wersji KPZK. Nie proponujemy żadnej rewolucji. Uwagi są pragmatyczne, stanowią niejako fundament przyszłej koncepcji. We współczesnym świecie państwo znaczy tyle, ile jego metropolie. Kwestią być lub nie być dla państwa XXI w. jest budowanie swoich metropolii, dlatego wydaje się koniecznością ich wyodrębnienie w koncepcji, a nie powierzenie tego zadania np. samorządowi wojewódzkiemu.

Wiadomo, że podstawą tej wizji stanie się policentryczna metropolia sieciowa, w której skład wejdzie 12 największych polskich miast. Ta idea spotkała się z uznaniem Unii Metropolii Polskich, choć pojawiły się też obawy o zgodność tego dokumentu z art. 47 i 48 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, zobowiązujących Ministerstwo Rozwoju Regionalnego do stworzenia koncepcji.

Ustawa sobie, koncepcja sobie

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr