Bałagan w księgach wieczystych nieruchomości komunalnych i państwowych panuje od czasów II wojny światowej. Miała to zmienić ustawa o ujawnianiu w księgach wieczystych prawa własności nieruchomości Skarbu Państwa oraz jednostek samorządu terytorialnego. Niestety, porządkowanie stanu nieruchomości udało się tylko częściowo. Resort spraw wewnętrznych się jednak nie poddaje.
Ustawa dała starostom do 19 maja 2009 r. czas na przygotowanie wykazów nieruchomości Skarbu Państwa oraz gminnych (termin był krótszy, ale go wydłużono). Sporządzili je i przekazali wojewodom, a ci – ministrowi spraw wewnętrznych i administracji. Ten zaś opracował zbiorczy wykaz. Na jego podstawie państwo miało się zorientować, jakim majątkiem dysponuje. Wykaz miał też posłużyć do dalszego porządkowania stanu prawnego nieruchomości.
Okazało się jednak, że wiele starostw nie zrobiło wykazu albo zrobiło, ale niekompletny. Dodatkowo każde przekazywało dane według swoich zasad, choć istniał wzór pokazujący, jak to robić. Tak samo czyniły gminy i inne jednostki.
Przeszło milion nieruchomości ma nieuregulowany stan prawny
– Minister chce, by gminy i starostwa przekazywały dane za pośrednictwem platformy elektronicznej, dzięki czemu będą nareszcie zestandaryzowane. Nakazał to urzędom wojewódzkim, te mają zaś zobowiązać starostwa i gminy – mówi Stanisław Kowalski z Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego. Szkopuł w tym, że wykazy miały powstać do 19 maja 2009 r. W tej chwili nie ma przepisów, które nakładają taki obowiązek, dlatego wiele gmin odmawia. W ślad za tymi żądaniami bowiem nie idą ze strony ministerstwa pieniądze.