Samorządy chcą utworzyć bank

Jedna z najważniejszych korporacji samorządowych w Polsce - Związek Powiatów Polskich - próbuje stworzyć bank komunalny. Jego twórcami i właścicielami mają zostać samorządy

Publikacja: 25.01.2012 00:55

Samorządy chcą utworzyć bank

Samorządy chcą utworzyć bank

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Związek Powiatów Polskich przygotowuje już odpowiednią dokumentację, która umożliwi realizację formalnych procedur związanych z powołaniem banku komunalnego. - Żyjemy w ciężkich czasach. Coraz trudniej o pożyczkę czy kredyt, a samorządy mają coraz większe problemy z pozyskaniem środków na inwestycje. Stąd wziął się pomysł powołania banku - mówi Ludwik Węgrzyn, ekspert ds. finansowych Związku Powiatów Polskich. - Taki bank mógłby uratować samorządowe budżety i inwestycje w czasach kryzysu.

Podkreśla, że przed wojną w Polsce istniał bank komunalny, a takie instytucje działają np. w Skandynawii czy Niemczech.

Jednym ze wzorów dla polskich samorządowców jest Norwegia, gdzie działa bank komunalny, którego kapitał w 80 procentach składał się z pieniędzy Skarbu Państwa, a w pozostałych 20 procentach z pieniędzy samorządów lokalnych. Pożyczki czy kredyty są w nim przyznawane o średnio 50 procent taniej samorządom niż w bankach komercyjnych. A od samorządów nie wymaga się wtedy żadnych zabezpieczeń.

Dodatkowym atutem jest tam również termin spłaty, który nie ogranicza się do 10 lat, ale może sięgnąć nawet 20 czy 30 lat.

Zdaniem Ludwika Węgrzyna w Polsce, gdzie jest około 3 tysięcy jednostek samorządu terytorialnego, można bez problemu stworzyć kapitał przyszłego banku. Wystarczy, że każda wpłaci choćby po 100 - 200 tysięcy złotych. Drugie tyle mogłyby wpłacić instytucje samorządowe, np. spółki

- W ciągu kilku tygodni zostanie opracowana wstępna dokumentacja, która pozwoli na przystąpienie do konkretnych rozmów i realizacji projektu - zapewnia Ludwik Węgrzyn.

Stanowisko w tej sprawie przyjęło Zgromadzenie Ogólne Związku Powiatów Polskich. Zobowiązało ono także zarząd związku do nawiązania współpracy z innymi ogólnopolskimi korporacjami samorządowymi oraz z Bankiem Gospodarstwa Krajowego w celu ewentualnego utworzenia nowej instytucji.

Jednak realizacja projektu nie będzie prosta, gdyż instytucje, które będą w tej sprawie decydować, patrzą na projekt samorządowców z dystansem.

- Do podstawowych celów działalności Banku Gospodarstwa Krajowego należy wspieranie rządowych programów społecznogospodarczych oraz programów samorządności lokalnej i rozwoju regionalnego - informuje Anna Czyż z Banku Gospodarstwa Krajowego. - W swej strategii BGK przyjął, że realizując tę misję, stanie się bankiem pierwszego wyboru dla państwa przy realizacji zadań zleconych, wynikających z zapisów ustawowych, zapewniając niezawodność operacyjną i konkurencyjne koszty.

Projekt powołania nowego banku samorządowego nie wpłynął na razie do Ministerstwa Finansów.

- Dopiero po szczegółowym zapoznaniu się z ewentualnym projektem możliwe będzie przedstawienie stanowiska resortu - twierdzi lakonicznie i sucho Biuro Prasowe Ministerstwa Finansów.

Takiej informacji nie ma również Komisja Nadzoru Finansowego.

- Jeśli do KNF trafi wniosek o utworzenie takiego banku, to zostanie rozpatrzony. Tak jak w przypadku każdego nowego banku, będziemy sprawdzać, czy są spełnione wymogi określone w prawie bankowym - informuje łukasz Dajnowicz z UKNF. - Jeśli byłby to bank w formie spółki akcyjnej, to minimalny kapitał założycielski to równowartość 5 mln euro.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara