Zgodnie z art. 30b ust. 1 ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju, w razie negatywnej oceny projektu wnioskodawca może wnieść środki odwoławcze przewidziane w „systemie realizacji" programu operacyjnego w terminie, trybie i na warunkach tam określonych. Ten przepis budzi wątpliwości rzecznika praw obywatelskich.
Nie da się weryfikować
– W systemach realizacji programu określa się procentowo, ile punktów kwalifikuje dany projekt do oceny pozytywnej, a ile do negatywnej – wyjaśnia prof. Irena Lipowicz, RPO. – Pociąga to za sobą utworzenie listy rankingowej, na której są zamieszczane wszystkie pozytywnie ocenione wnioski według zdobytych punktów.
Dofinansowanie uzyskują przede wszystkim projekty z największą liczbą zdobytych punktów. – Może się okazać, że po wyczerpaniu środków przeznaczonych na dany konkurs część pozytywnie ocenionych projektów dofinansowania nie otrzyma – wyjaśnia prof. Lipowicz.
Beneficjent może twierdzić, że jego projekt powinien był uzyskać więcej punktów. Jednakże, zdaniem rzecznika, nie ma możliwości zweryfikowania tego rodzaju „rozstrzygnięcia" przez odwołanie się od przyznanej liczby punktów, a co za tym idzie przesunięcie do przodu na liście rankingowej.
– Brak prawa do zweryfikowania oceny projektu ze względu na uzyskaną liczbę punktów, gdy dany podmiot uważa, że jego projekt powinien ich otrzymać więcej, nie może być oceniony jako przemyślane działanie ustawodawcy i wymaga podjęcia odpowiednich prac legislacyjnych – uważa rzecznik.