Przydrożne reklamy: ile za zajęcie pasa drogowego

Rada nie może wprowadzić własnych kryteriów, od których uzależniona jest wysokość opłaty za zajęcie pasa drogowego

Publikacja: 19.07.2012 13:42

Wysokości stawki opłaty nie można różnicować ze względu na treść reklamy

Wysokości stawki opłaty nie można różnicować ze względu na treść reklamy

Foto: www.sxc.hu

Do takich wniosków doszedł wojewoda mazowiecki i uchylił uchwałę powiatu Otwockiego w sprawie ustalenia wysokości stawek opłat za zajęcie pasa drogowego dróg powiatowych (rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody mazowieckiego z 29 czerwca 2012 r., sygn. akt LEX-I.4131.88.2012.BB).

W zakwestionowanej uchwale radni wysokość stawek uzależnili od lokalizacji urządzenia. Inne stawki uchwała przewidywała gdy zajęcie pasa drogowego następuje na obszarze zabudowanym, a inne, gdy zajęcie dotyczy pasa drogi poza takim obszarem.

Opłata za zajęcie pasa drogowego przez umieszczenie reklam stanowi iloczyn trzech czynników: powierzchni reklamy, dni zajmowania pasa drogowego oraz stawki za zajęcie jednego metra kwadratowego pasa drogowego

Ponadto uchwała uzależniała wysokość opłat, w zależności od treści umieszczonej w pasie drogowym reklamy, jak również od tego, czy taka reklama jest świetlną, czy podświetlaną.

Zdaniem wojewody mazowieckiego taka regulacja w sposób istotny narusza art. 40 ust. 9 ustawy z 21 marca 1885 r. o drogach publicznych. Przepis ten stanowi bowiem, że przy ustalaniu stawek opłaty za zajęcie pasa drogowego, uwzględnia się: kategorię drogi, której pas zostaje zajęty; rodzaj elementu zajętego pasa drogi, procentową wielkość zajmowanej szerokości jezdni, rodzaj zajęcia pasa drogowego, a także rodzaj urządzenia lub obiektu budowlanego umieszczonego w pasie drogowym.

- Enumeratywne wyliczenie w powyższym przepisie warunków uwzględnianych przy ustalaniu wysokości stawek opłat za zajęcie pasa drogowego nie pozwala jednostce samorządu terytorialnego na wprowadzenie własnych kryteriów, od których uzależniona jest wysokość stawek opłat – uzasadnia Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki.

Organ nadzoru podkreślił, że stanowisko takie potwierdza orzecznictwo sądów administracyjnych. Przykładowo w wyroku z 14 września 2007 r. NSA stwierdził, że wyliczenie przepisie art. 40 ust. 9 ustawy o drogach publicznych czynników, które przy ustalaniu wysokości opłaty należy uwzględnić jest wyczerpujące i nie można uwzględnić innych elementów niż wymienione w tym przepisie (I OSK 298/07).

- Oznacza to, że wysokości stawki opłaty nie można różnicować na przykład ze względu na podmiot, który zajął pas drogowy, czy też ze względu na treść reklamy - podkreśla Jacek Kozłowski. – Nie zostały one bowiem w art. 40 ust. 9 ustawy o drogach publicznych wymienione – zaznacza.

Z kolei Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi stwierdził, że opłata za zajęcie pasa drogowego przez umieszczenie reklam stanowi iloczyn trzech czynników: powierzchni reklamy, dni zajmowania pasa drogowego oraz stawki za zajęcie jednego metra kwadratowego pasa drogowego (wyrok z 23 marca 2007 r. sygn. akt III S.A./Łd 200/06). Podobne stanowisko zajął WSA w Warszawie, który w wyroku z 6 lutego 2008 r. podkreślił, że rada nie może ustalić w uchwale odrębnej stawki opłaty dla konkretnego zajęcia. Takie działanie jest bowiem sprzeczne z prawem (VI S.A./Wa 1824/07).

Do takich wniosków doszedł wojewoda mazowiecki i uchylił uchwałę powiatu Otwockiego w sprawie ustalenia wysokości stawek opłat za zajęcie pasa drogowego dróg powiatowych (rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody mazowieckiego z 29 czerwca 2012 r., sygn. akt LEX-I.4131.88.2012.BB).

W zakwestionowanej uchwale radni wysokość stawek uzależnili od lokalizacji urządzenia. Inne stawki uchwała przewidywała gdy zajęcie pasa drogowego następuje na obszarze zabudowanym, a inne, gdy zajęcie dotyczy pasa drogi poza takim obszarem.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr