Reklama

Urzędnicy: udział w sesji nie jest wykonywaniem pracy zarobkowej

Działalność radnej w okresie zwolnień lekarskich nie może być uznana za wykonywanie pracy zarobkowej w rozumieniu przepisów ubezpieczeniowych

Publikacja: 30.04.2019 05:40

Urzędnicy: udział w sesji nie jest wykonywaniem pracy zarobkowej

Foto: 123RF

Zakład Ubezpieczeń Społecznych domagał się od radnej Katarzyny C. zwrotu zasiłku chorobowego. Jako przyczynę wskazano fakt, iż w okresie orzeczonej niezdolności do pracy kobieta uczestniczyła w sesjach oraz w komisjach, co zdaniem organu rentowego mogło przyczyniać się do zaostrzenia dolegliwości i przedłużenia okresu niezdolności do pracy.

W odwołaniu Katarzyna C. podniosła, że prowadząca jej leczenie doktor na zwolnieniach wpisała „chory może chodzić". Była więc niezdolna do pracy w pełnym wymiarze, ale mogła wykonywać czynności, które nie pogarszały jej stanu zdrowia. Lekarz nie zabroniła uczestnictwa w sesjach, zaznaczając, że jest to możliwe tylko wówczas, gdy kobieta będzie się dobrze czuła. Katarzyna C. podkreśliła, że do zaleceń lekarza stosowała się bezwzględnie, dlatego nie była obecna na sesjach w dni, w które nie pozwalało jej samopoczucie.

Czytaj także: Samorząd: kiedy jest dozwolona dodatkowa praca

Radna wyjaśniła, że jej schorzenie ma charakter neurologiczny, objawia się bólami i zawrotami głowy i to powodowało jej niemożność wykonywania pracy zawodowej. Zaznaczyła jednocześnie, że jako radna nie wykonuje pracy i nie otrzymuje wynagrodzenia za swoje czynności wynikające z mandatu radnej.

ZUS nie uznał odwołania, i sprawa trafiła na wokandę. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim zmienił decyzję ZUS w ten sposób, że przyznał Katarzynie C. prawo do zasiłku chorobowego.

Reklama
Reklama

Zdaniem sądu, nie było podstaw do kwestionowania tezy, że udział w posiedzeniach rady i jej komisji w wymiarze od kilkunastu minut do kilku godzin przy schorzeniach Katarzyny C. skutkował pogorszeniem się jej stanu zdrowia. Z materiału dowodowego zebranego w toku sprawy sąd wywnioskował, że aktywność codzienna w ograniczonym zakresie została określona w zwolnieniach, w których widnieją wpisy „chory może chodzić".

Sąd podkreślił, że udział w pracach rady nie jest wykonywaniem pracy w rozumieniu kodeksu pracy, jest to tylko aktywność w działalności społecznej czy politycznej. Podniósł także, że jest poza sporem, że uzyskiwane przez dochody z tytułu udziału w pracach rady (diety itp.) nie są wynagrodzeniem za pracę. W związku z tym sąd uznał, że działalność radnej w okresie zwolnień lekarskich nie może być uznana za wykonywanie pracy zarobkowej w rozumieniu przepisów ubezpieczeniowych.

Orzeczenie to podtrzymał w marcu 2019 r. sąd okręgowy (sygn. akt VUa 52/18). Uznał, że apelacja organu rentowego jest bezzasadna, a zawarte w niej zarzuty stanowią tylko polemikę z prawidłowymi ustaleniami sądu rejonowego.

Sąd okręgowy uznał, że ZUS nie ma racji twierdząc, iż Katarzyna C. w trakcie zwolnienia lekarskiego wykonywała działalność zarobkową. W tym względzie podzielono pogląd sądu rejonowego, że uczestnictwo ubezpieczonej, będącej radną w posiedzeniach komisji rady, za które otrzymywała diety, miało charakter społeczny podyktowany potrzebą realizacji zadań samorządu terytorialnego, a nie zarobkowy.

Jak podkreślono, Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 20 stycznia 2005 r. (sygn. akt I UK 154/04) stwierdził, że radny wykonuje określone czynności na podstawie stosunku publicznoprawnego i trudno to określić „wykonywaniem pracy", nawet w potocznym tego słowa znaczeniu. Decydujące dla uznania, że nie może to być kwalifikowane jako „praca zarobkowa" jest to, że nie otrzymuje on z tego tytułu wynagrodzenia (zarobku), lecz diety, czyli świadczenie o charakterze publicznoprawnym, rekompensujące ewentualnie utracone korzyści lub poniesione koszty.

– Powyższa wykładnia art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej prowadzi do uznania, że ubezpieczona nie wykonywała pracy zarobkowej w okresie niezdolności do pracy ani też nie korzystała ze zwolnienia lekarskiego niezgodnie z jego celem – wskazał sąd okręgowy.

Reklama
Reklama
Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Samorząd
Więcej czasu na plany ogólne w gminach. Bruksela idzie Polsce na rękę
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama