Reklama

Kto może brać udział w wyborach samorządowych

Gminny urzędnik może uczestniczyć aktywnie w kampanii wyborczej, ale nie w godzinach pracy.

Publikacja: 10.10.2014 08:47

RPO o wyborach samorządowych i prekampanii: prawo wyborcze wymaga zmian

RPO o wyborach samorządowych i prekampanii: prawo wyborcze wymaga zmian

Foto: www.sxc.hu

Kampania wyborcza trwa. A w mediach można znaleźć coraz więcej informacji o bulwersujących opinię publiczną przypadkach włączania się urzędników w agitację na rzecz kandydatów na wójtów czy radnych.

Podpisy i wpłaty

Przepisy kodeksu wyborczego stanowią, że każdy wyborca może prowadzić agitację na rzecz kandydatów, w tym zbierać podpisy popierające zgłoszenia kandydatów. Jedynym warunkiem jest uzyskanie zgody pełnomocnika komitetu wyborczego.

Jednocześnie w ustawie tej nie znajdziemy przepisów, które wprost zabraniałyby urzędnikom angażowania się w kampanię wyborczą. Może z wyjątkiem art. 127 § 2 kodeksu wyborczego, który stanowi, że pełnomocnikiem finansowym komitetu wyborczego nie może być funkcjonariusz publiczny, a więc także np. gminny urzędnik.

W świetle regulacji kodeksowych nic natomiast nie stoi na przeszkodzie, aby urzędnik samorządowy uczestniczył w zbieraniu podpisów popierających kandydaturę ubiegającego się o reelekcję wójta. A nawet wpłacił pieniądze na jego komitet wyborczy. Oczywiście czynności tych nie powinien wykonywać w czasie pracy. Może to bowiem zostać potraktowane jako prowadzenie zabronionej agitacji wyborczej.

Obowiązki pracownika

A co w sytuacji, gdy w czasie godzin pracy urzędnik nikogo do głosowania na popieranego przez siebie kandydata nie namawia, ale  zajmuje się jedynie kserowaniem ulotek, pisaniem jego wystąpień czy organizowaniem spotkań z wyborcami?

Reklama
Reklama

W takich sytuacjach pracownikowi samorządowemu może zostać postawiony zarzut naruszenia obowiązków pracowniczych. A to dlatego, że kodeks pracy zobowiązuje wszystkich do wykonywania pracy na rzecz i w interesie pracodawcy.

Takiemu urzędnikowi może zostać również postawiony zarzut naruszenia art. 30 ustawy o pracownikach samorządowych. Zabrania on urzędnikom podejmować zajęcia sprzeczne z wykonywanymi w ramach obowiązków służbowych, a jednocześnie wywołujące uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność. Naruszenie tego zakazu skutkuje obligatoryjnym rozwiązaniem stosunku pracy, i to bez wypowiedzenia.

Zaangażowanie w kampanię może spowodować również utratę zaufania u wójta, które jest podstawą zatrudnienia np. na stanowisku sekretarza gminy.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora m.cyrankiewicz@rp.pl

Tomasz ?Gąsior, Krajowe Biuro Wyborcze

Obowiązkiem pracownika samorządowego jest przestrzeganie prawa, a także sumienne, sprawne i bezstronne wykonywanie zadań.

Sumienność i staranność to inaczej wysiłek ukierunkowany na podejmowanie działań jedynie w interesie państwa i społeczności lokalnej, ale już nie na rzecz np. konkretnego komitetu wyborczego.

Reklama
Reklama

Angażowanie się w kampanię w czasie godzin pracy nie służy zaś bezstronności w wykonywaniu urzędniczych obowiązków.

Może także naruszać przepisy kodeksu wyborczego określające zasady prowadzenia i finansowania kampanii wyborczej oraz sankcje za ich nieprzestrzeganie.

Kampania wyborcza trwa. A w mediach można znaleźć coraz więcej informacji o bulwersujących opinię publiczną przypadkach włączania się urzędników w agitację na rzecz kandydatów na wójtów czy radnych.

Podpisy i wpłaty

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Reklama
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Dobra osobiste
Wypadek na A1. Sąd zdecydował ws. pozwów rodziny Sebastiana M.
Prawo pracy
Prawnik ostrzega: nadchodzi rewolucja w traktowaniu samozatrudnionych
Podatki
Skarbówka ostrzega uczniów i studentów przed takim „dorabianiem"
Sądy i trybunały
Wyrok TSUE to nie jest opcja atomowa, ale chaos w sądach i tak spotęguje
Reklama
Reklama