Na wniosek starosty powiatu wrzesińskiego, burmistrz Wrześni (woj. wielkopolskie) ustalił lokalizację inwestycji celu publicznego. Miała to być zmiana, przy zastosowaniu robót budowlanych, sposobu użytkowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej na siedzibę Komendy Powiatowej Policji i Prokuratury Rejonowej. Wniosek starosty został następnie rozszerzony o budowę parkingu oraz budynku o funkcji biurowej i zwiększenie powierzchni zabudowy i kubatury.
Czytaj także: Planowanie: jak zdefiniować inwestycję celu publicznego
Z art. 6 ustawy o gospodarce nieruchomościami wynika m.in., że budowa i utrzymywanie pomieszczeń dla organów administracji, a także sądów i prokuratur, jest celem publicznym. Żaden przepis nie wymaga natomiast, ażeby taka inwestycja była realizowana wyłącznie na gruntach samorządowych, czy Skarbu Państwa. Inwestor nie musi też mieć prawa własności terenu. Badane to jest dopiero na dalszym etapie procesu inwestycyjnego.
Spółka odwołuje się
Odwołanie od tej decyzji złożył Ryszard Z. (dane zmienione), do niedawna właściciel nieruchomości. Jego zdaniem, celem wspomnianej decyzji nie jest realizacja inwestycji celu publicznego, lecz wywłaszczenie właściciela nieruchomości. Inwestor nie ma bowiem środków na realizację inwestycji. Jednocześnie Ryszard Z. poinformował, że w czerwcu 2017 r. sprzedał nieruchomość spółce z o.o. Spółka nabyła ją łącznie z siedzibą Straży Pożarnej, która bezumownie korzysta z tej nieruchomości, natomiast wszystkie podatki płaci spółka.
Odwołanie od decyzji burmistrza złożyła więc również spółka. Zarzuciła, że ta decyzja uniemożliwia jej realizację jakiejkolwiek inwestycji na jej własnym terenie oraz narusza prawo własności. Pomimo, że nowy budynek biurowy miałby powstać na 400 m kw, decyzją lokalizacyjną została objęta cała działka o znacznie większej powierzchni.