Partię polityczną można lubić, ale tylko po cichu

Zakaz manifestowania poglądów politycznych przez urzędników służby cywilnej jest uzasadniony, ale w praktyce źle interpretowany

Publikacja: 24.06.2011 04:55

Partię polityczną można lubić, ale tylko po cichu

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz Rafał Guz

Członkowi korpusu służby cywilnej nie wolno publicznie manifestować poglądów politycznych. Nie oznacza to jednak, że nie może ich mieć. Może i – co więcej – nie musi tego ukrywać, bo art. 54 konstytucji prawo do wyrażania opinii gwarantuje każdemu obywatelowi. Tyle teoria.

– W praktyce obserwuję co innego. Ludzie są szykanowani za samo sympatyzowanie z jakąś opcją polityczną, a postępowania dyscyplinarne z tego powodu są wszczynane lekkomyślnie, bez uzasadnienia i na

wyrost. Obrazuje to opisywana ostatnio sprawa urzędniczki urzędu skarbowego w Sosnowcu – mówi Stefan Płażek z Katedry Prawa Samorządu Terytorialnego Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Przypomnijmy, że „Rz" opisywała sprawę Grażyny Welon, starszego komisarza skarbowego z Sosnowca, przeciwko której wszczęto postępowanie dyscyplinarne za to, że 1 lipca 2010 r. wzięła udział w wiecu Jarosława Kaczyńskiego, kandydata PiS na prezydenta („Dyscyplinarka za udział w wiecu", „Rz" z 14 czerwca).

Wyrażać to nie manifestować

– Rzeczywiście, to klasyczny przykład sytuacji, w której konstytucyjna wolność wyrażania poglądów została ograniczona na skutek zbyt daleko idącej interpretacji art. 78 pkt 2 ustawy o służbie cywilnej – twierdzi prof. Andrzej Szewc z Uniwersytetu Śląskiego.

Konstytucja mówi o wyrażaniu poglądów, a wskazany wyżej przepis o ich manifestowaniu.

– Udział w wiecu politycznym bez czynnego uczestnictwa, a mam tu na myśli np. skandowanie haseł politycznych, nie uzasadnia postępowania dyscyplinarnego – tłumaczy prof. Szewc.

Naruszenie apolityczności następuje wówczas, gdy polityka ingeruje w pracę

Inni prawnicy mówią jeszcze, że błędną wykładnię przepisów stosuje się niekiedy celowo, a postępowanie dyscyplinarne bywa wcale nie wynikiem braku apolityczności urzędnika, ale po prostu jego negatywnych relacji z pracodawcą. Poglądy polityczne wtedy to tylko pretekst. Tymczasem, jak podkreśla prof. Szewc, z naruszeniem apolityczności należy się zmierzyć dopiero wówczas, gdy polityka ingeruje w pracę.

Uzasadnione, ale...

Wymogu neutralności politycznej w najważniejszych organach państwa nikt nie kwestionuje, ale są zarzuty, że pracownicy służby cywilnej mają do czynienia z prawną schizofrenią.

– Z jednej strony nie wolno im publicznie manifestować poglądów politycznych, a z drugiej ich szefów wybiera się często po linii partyjnej – wskazuje jeden z czytelników „Rz". Inny też nie ma złudzeń, że polityczna poprawność w sferach urzędniczych to fikcja. Na dodatek jest ona niespójna z konstytucją.

– Rzeczywiście, ustawa zasadnicza, w przeciwieństwie do innych wolności, nie ingeruje bezpośrednio w wyrażanie poglądów. Art. 54 nie zawiera sformułowania, jakie występuje w innych przepisach ograniczających wolności konstytucyjne, a mianowicie, że wolność wyrażania swoich poglądów może być ograniczona ustawą – podkreśla Izabela Zawacka, radca prawny w kancelarii Wojewódka i Wspólnicy.

Pomyłka czy celowe działanie

Konstytucjonaliści przywołują jednak ogólną zasadę z art. 31 ust. 3 ustawy zasadniczej, zgodnie z którą ograniczenia w korzystaniu z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko z powodów wskazanych w tym przepisie.

– Jest tu zatem widoczna niekonsekwencja, no bo dlaczego w wypadku innych wolności konstytucyjnych ograniczenie jest zawarte w treści przepisu? Może to być niedbałość ustawodawcy albo celowe uznanie wolności wyrażania poglądów za powszechną. Jeśli tak założymy, słuszny okaże się argument, że mamy lukę w prawie, a zakaz manifestowania poglądów politycznych zarówno przez członków korpusu służby cywilnej, jak i pracowników innych zawodów (sędziów czy prokuratorów), może być wątpliwy pod względem formalnym – zwraca uwagę prof. Genowefa Grabowska z Uniwersytetu Śląskiego. Dodaje, że nawet europejska konwencja praw człowieka prawo do poszczególnych wolności ogranicza bezpośrednio.

Mecenas Stefan Płażek przekonuje dodatkowo, że lukę w prawie wyklucza semantyczne rozróżnienie znaczeń wyrażania i manifestowania poglądów.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki m.gadomska@rp.pl

Funkcja tłumaczy listę ograniczeń

Członek korpusu służby cywilnej podczas wykonywania obowiązków służbowych nie może:

>> kierować się interesem jednostkowym lub grupowym,

>> publicznie manifestować poglądów politycznych,

>> uczestniczyć w strajku lub akcji protestacyjnej zakłócającej normalne funkcjonowanie urzędu,

>> łączyć zatrudnienia w służbie cywilnej z mandatem radnego,

>> tworzyć partii politycznych ani w nich uczestniczyć (dotyczy to osoby zajmującej wyższe stanowisko),

>> pełnić funkcji w związkach zawodowych (dotyczy to osoby zajmującej wyższe stanowisko).

Tak stanowi art. 78 ustawy o służbie cywilnej.

Przeczytaj też artykuł:

Dyscyplinarka za udział w wiecu

Członkowi korpusu służby cywilnej nie wolno publicznie manifestować poglądów politycznych. Nie oznacza to jednak, że nie może ich mieć. Może i – co więcej – nie musi tego ukrywać, bo art. 54 konstytucji prawo do wyrażania opinii gwarantuje każdemu obywatelowi. Tyle teoria.

– W praktyce obserwuję co innego. Ludzie są szykanowani za samo sympatyzowanie z jakąś opcją polityczną, a postępowania dyscyplinarne z tego powodu są wszczynane lekkomyślnie, bez uzasadnienia i na

Pozostało 90% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów