W toku realizacji umowy w sprawie zamówienia publicznego może się okazać, że wykonawca z jakiegoś powodu nie jest w stanie sprostać swoim obowiązkom. Przyczyny tego mogą być różne, od złego oszacowania budżetu na etapie przygotowania oferty po rozmaite problemy związane z okolicznościami niezależnymi od wykonawcy, ale mające faktyczny wpływ na jego zobowiązania.
Widmo niewykonania umowy i paraliżu inwestycji jest zmorą zamawiających, którzy – próbując zabezpieczyć się przed takim obrotem spraw – uzbrajają umowę w rozmaite instytucje, które z założenia powinny chronić kontrakt. Dość często stosowanym rozwiązaniem jest wprowadzenie do umowy w sprawie zamówienia publicznego instytucji wykonania zastępczego.
Szczególna umowa
Umowa o zamówienie publiczne jest szczególnym tworem. Dysponentem postępowania, a więc i treści samej umowy, jest przede wszystkim zamawiający. Może ukształtować dokumentację i przewidywany sposób realizacji zamówienia w zależności od swoich potrzeb tak długo, jak długo będą one zgodne z przepisami ustawy – Prawo zamówień publicznych (dalej ustawa PZP).
Jeśli chodzi o samą treść umowy, to ustawa PZP jest w tym zakresie dość oszczędna i reguluje wyłącznie kluczowe dla wykonania zamówienia okoliczności. W pozostałym zakresie do umów w sprawie zamówienia zastosowanie będzie miał art. 139 ustawy PZP, który ostatecznie potwierdza cywilistyczny charakter tej umowy. Zgodnie z ww. przepisem do umów w sprawach zamówień publicznych stosuje się przepisy ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (dalej k.c.), jeżeli ustawa PZP nie stanowi inaczej. Stosowanie powinno się odbywać wprost, co pozwala na bezpośrednie przeniesienie przepisów k.c. na grunt zamówieniowy i jednoznacznie przesądza o kierunku interpretacji stosowanych przepisów. Odnośnie do wykonania zastępczego k.c. pozostawia duży zakres dowolności stronom zawierającym umowy, regulując tylko kilka jego przypadków.
I tak, wykonanie zastępcze pojawia się w art. 480 § 1 k.c. jako niewynikający z umowy przykład działania interwencyjnego zamawiającego, tj. w razie zwłoki dłużnika (wykonawcy) w wykonaniu zobowiązania, które polega na czynieniu. W takim wypadku wierzyciel (zamawiający), zachowując roszczenie o naprawienie szkody, może się zwrócić do sądu z żądaniem upoważnienia przez ten sąd do wykonania zaniechanej czynności na koszt wykonawcy. Co do zasady decyzję o dopuszczeniu do wykonania zastępczego powinien więc podjąć sąd. Takie rozwiązanie jest oczywistą ochroną wykonawcy przed nieuzasadnionymi i nadmiernie obciążającymi działaniami zamawiających.