Można zerwać umowę nie z własnej winy

Firma może się domagać możliwości wypowiedzenia umowy bez konieczności płacenia kar umownych

Publikacja: 07.08.2008 08:08

Szpital w Gryficach rozpisał przetarg na sprzątanie i dezynfekcję. Usługa ta ma być wykonywana przez kilka lat. Dlatego też jedna z firm złożyła protest, w którym domagała się m.in. wprowadzenia do umowy klauzul waloryzacyjnych. Argumentowała, że ostatnie lata pokazują, iż nie może przewidzieć, o ile wzrosną płace minimalne, a tym samym koszty wykonawców.

Sprawa trafiła do Krajowej Izby Odwoławczej. Ta zaś przyznała, że przepisy dopuszczają możliwość wprowadzenia do umowy klauzul waloryzacyjnych. W tej sprawie jednak nie znalazła powodów do zawarcia takich klauzul.

– Ryzyko zwiększenia kosztów wynikających ze zmian wynagrodzenia dotyczy obu stron w równym stopniu, a zważywszy na doświadczenia z ostatnich dwóch lat, nawet w większym stopniu może dotknąć zamawiającego – powiedział w uzasadnieniu wyroku z 5 sierpnia przewodniczący składu orzekającego Andrzej Niwicki.

Izba uwzględniła natomiast inne żądanie odwołującej się firmy. We wzorze umowy znalazło się postanowienie o możliwości jej wymówienia przez obydwie strony z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia i koniecznością zapłaty kary umownej. Firma argumentowała, że jeśli jedna ze stron zechce drugiej uniemożliwiać wykonywanie umowy, to ta nie tylko będzie zmuszona do jej wypowiedzenia – a co za tym idzie, straci wynagrodzenie – ale na dodatek będzie musiała zapłacić karę.

Skład orzekający doszedł do wniosku, że możliwość wypowiedzenia umowy jest uzasadniona. – [b]Zważywszy, że zmiany wysokości płacy minimalnej nie są zależne od wykonawców, a jej istotny wzrost mógłby spowodować utratę płynności finansowej i prowadzić do zwiększania strat, uznano za możliwe odstąpienie od niekorzystnej umowy[/b] – uzasadnił werdykt przewodniczący.

Izba uznała jednocześnie za uzasadnione odstąpienie od kary obciążającej stronę wypowiadającą umowę, stała bowiem na stanowisku, że przyczyna wypowiedzenia nie zawsze leży po tej samej stronie.

– Może być nawet zawiniona przez kontrahenta – dodał Andrzej Niwicki [b](sygn. KIO/UZP 754/ 08)[/b].

Szpital w Gryficach rozpisał przetarg na sprzątanie i dezynfekcję. Usługa ta ma być wykonywana przez kilka lat. Dlatego też jedna z firm złożyła protest, w którym domagała się m.in. wprowadzenia do umowy klauzul waloryzacyjnych. Argumentowała, że ostatnie lata pokazują, iż nie może przewidzieć, o ile wzrosną płace minimalne, a tym samym koszty wykonawców.

Sprawa trafiła do Krajowej Izby Odwoławczej. Ta zaś przyznała, że przepisy dopuszczają możliwość wprowadzenia do umowy klauzul waloryzacyjnych. W tej sprawie jednak nie znalazła powodów do zawarcia takich klauzul.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów