Takie wnioski wynikają z wczorajszej uchwały siedmiu sędziów Sądu Najwyższego (sygnatura akt: III PZP 1/13). Ma to ogromne znaczenie dla 1400 pracowników zatrudnionych w inspekcjach (np. weterynaryjnej, handlowej czy transportu drogowego) czy kuratoriach oświaty. Rząd planuje właśnie włączenie ich w struktury urzędów wojewódzkich, które miałyby przejąć obsługę administracyjno-kadrową. Po połączeniu pracę miałaby stracić większość osób zajmujących się administracją, kadrami czy księgowością. Projekt ustawy przewiduje, że jeśli w ciągu trzech miesięcy od połączenia inspekcji nie dostaną oferty dalszego zatrudnienia, ich umowy o pracę ulegną rozwiązaniu z mocy prawa.
– Te przepisy, mogą budzić wątpliwości – stwierdził prof. Walerian Sanetra, prezes Sądu Najwyższego.
Planowane przez rząd zwolnienie 1400 pracowników inspekcji może być bezprawne
Ta uwaga padła jednak na marginesie sprawy, którą zajął się wczoraj Sąd Najwyższy. Sędziowie zajęli się skutkami reformy sądownictwa wojskowego z 2010 r., w wyniku której z mapy sądów zniknęły sądy garnizonowe w Bydgoszczy, Krakowie i Zielonej Górze. Chociaż rozporządzenie ministra obrony narodowej z 2010 r. przewidujące te zmiany dwa dni temu zostało zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny (sygn. K 27/12), skutki tej reformy zostały przez sędziów SN ocenione pozytywnie.
Sędziowie SN rozpatrzyli zagadnienie prawne wynikające z dotychczasowego orzecznictwa tego sądu, dotyczące skutków zwolnienia pracowników likwidowanych w wyniku reformy sądów garnizonowych. Okazało się bowiem, że w wyroku z 14 marca 2012 r., (sygn. I PK 116/11), który zapadł w wyniku skargi pracownika zwolnionego ze zlikwidowanego sądu garnizonowego w Krakowie, SN uznał, że powinien on zostać przeniesiony do innego sądu, który przejął obowiązki zlikwidowanej jednostki. W późniejszym wyroku (z 23 maja 2012 r., sygn, I PK 200/11) sędziowie SN uznali jednak, że rozdzielenie zadań likwidowanego sądu na inne jednostki, posiadające własne zasoby kadrowe do ich obsługi, nie stanowiło przejścia zakładu pracy w myśl art. 23¹ kodeksu pracy. Reforma mogła więc zakończyć się zwolnieniem pracownika zatrudnionego w likwidowanym sądzie.