Sędziowie i sądy: Jak powstawała ankieta „Rzeczpospolitej”

Ankieta o atmosferze w polskich sądach powszechnych jest autorskim pomysłem redakcji „Rzeczpospolitej”. Władza polityczna przeprowadza w sądownictwie wielkie zmiany, trwa konflikt wokół Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa.

Aktualizacja: 24.10.2018 19:53 Publikacja: 24.10.2018 19:45

Sędziowie i sądy: Jak powstawała ankieta „Rzeczpospolitej”

Foto: 123RF

Chcieliśmy zapytać, jak te zdarzenia wpływają na pracę sędziów sądów powszechnych, na ich orzekanie i poczucie niezależności oraz niezawisłości. Zależało nam, by zorientować się, czy obawy zaistnienia w sądach tzw. efektu mrożącego, spowodowanego działaniami władz, są realne. Prosiliśmy o odpowiedzi tylko czynnych sędziów. Przygotowaliśmy 11 pytań i przesłaliśmy je na prawie 400 ogólnych adresów mailowych sądów rejonowych i okręgowych. Prosząc o odpowiedzi pocztą, e-mailem lub faksem, chcieliśmy zagwarantować pełną anonimowość uczestnikom. Z tych samych powodów jednak niemożliwa będzie analiza uzyskanych odpowiedzi przez pryzmat tego, czy sędzia jest kobietą czy mężczyzną, jak długi ma staż, czy pracuje w sądzie rejonowym czy okręgowym oraz w jakim mieście. Nasze ankiety wpłynęły do biur podawczych sądów i – przynajmniej częściowo – tą drogą dotarły do prezesów, którzy nadali im bieg lub niekiedy (jak w Sądzie Okręgowym w Krakowie) tego odmówili. Inni żądali wskazania podstawy prawnej naszego wniosku. Z Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia napłynęła informacja, że nasza ankieta nie spełnia wymogów formalnych.

Czytaj także: Czego obawiają się sędziowie

Mimo tych kłopotów otrzymaliśmy 1122 odpowiedzi od sędziów. Napływały faksem, a także za pośrednictwem e-poczty. Niektórzy sędziowie skorzystali ze służbowych skrzynek, inni wybrali swoje prywatne, a nawet przynosili je osobiście. Otrzymaliśmy też kilkaset ankiet za pośrednictwem zwykłej poczty. Za wszystkie dziękujemy.

Czytaj także:

Chcieliśmy zapytać, jak te zdarzenia wpływają na pracę sędziów sądów powszechnych, na ich orzekanie i poczucie niezależności oraz niezawisłości. Zależało nam, by zorientować się, czy obawy zaistnienia w sądach tzw. efektu mrożącego, spowodowanego działaniami władz, są realne. Prosiliśmy o odpowiedzi tylko czynnych sędziów. Przygotowaliśmy 11 pytań i przesłaliśmy je na prawie 400 ogólnych adresów mailowych sądów rejonowych i okręgowych. Prosząc o odpowiedzi pocztą, e-mailem lub faksem, chcieliśmy zagwarantować pełną anonimowość uczestnikom. Z tych samych powodów jednak niemożliwa będzie analiza uzyskanych odpowiedzi przez pryzmat tego, czy sędzia jest kobietą czy mężczyzną, jak długi ma staż, czy pracuje w sądzie rejonowym czy okręgowym oraz w jakim mieście. Nasze ankiety wpłynęły do biur podawczych sądów i – przynajmniej częściowo – tą drogą dotarły do prezesów, którzy nadali im bieg lub niekiedy (jak w Sądzie Okręgowym w Krakowie) tego odmówili. Inni żądali wskazania podstawy prawnej naszego wniosku. Z Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia napłynęła informacja, że nasza ankieta nie spełnia wymogów formalnych.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP