Fundacja Court Watch Polska zbadała stan polskiego sądownictwa po dwóch latach (2017–2019) reformowania go przez PiS. Wyniki nie napawają optymizmem. Co 20. sędzia biorący w nim udział twierdzi, że doznał niedopuszczalnej presji na swoje orzekanie.
– Postawiliśmy sobie za cel sprawdzenie, jak reforma odbiła się na doświadczeniu zwykłych obywateli. Dane pokazują spadek ogólnego zaufania do sądów, ale to wyraz głównie obaw o ingerencję władzy wykonawczej – mówi „Rz” Bartosz Pilitowski, prezes Court Watch Polska i współautor raportu.
Są warunki do nacisków
Co jeszcze wynika z badań? Większość Polaków uważa, że najważniejsze jest usprawnienie pracy sądów. Zaufanie do nich jest zaś niższe niż przed reformami. Co ciekawe, mimo że sądy cywilne pracują mniej sprawnie niż np. karne, ocena ich pracy jest lepsza.
Zaufanie do sądów jest wciąż nieco wyższe niż kilka lat temu, ale nie tak wysokie jak w 2016 r., czyli tuż przed zmianami.
Jednocześnie aż o jedną czwartą spadł w ciągu dwóch ostatnich lat wskaźnik apelacji od wyroków sądów cywilnych i gospodarczych. A to – zdaniem autorów – może oznaczać, że osoby bezpośrednio stykające się z sądami jednak oceniają ich pracę lepiej.