Reklama
Rozwiń

Koronawirus a funkcjonowanie sądów - jakie są największe problemy

Największym problemem są sale rozpraw. Dużą część wyłączono z orzekania, bo są za małe albo nie mają okien.

Aktualizacja: 25.05.2020 06:41 Publikacja: 24.05.2020 18:41

Sędziowie

Sędziowie

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Zamrożone od połowy marca sądy powoli wracają do orzekania. Tarcza 4.0 odmraża sprawy karne, które będą mogły toczyć się także online. Już dziś wiadomo, że przez zarazę i kłopoty logistyczne nie wszystkie ruszą pełną parą. W warszawskim SO prezes Joanna Bitner stawia na elastyczny czas pracy. – Stosujemy indywidualne podejście do pracowników – mówi „Rz". – Priorytetem są sesje. Będą dłuższe, nawet do 18.00, i obsługiwane przez jednego protokolanta, bez zmianowości – mówi prezes. Największy problem to sale rozpraw. Spełnienie wymogów sanitarnych wykluczyło w sądzie jedną trzecią najmniejszych sal. Rozmieszczono w nich pracowników. Największe procesy w Warszawie będą wyznaczane na soboty. GIS zalecił wietrzenie sal co godzinę i ustanowił kryteria minimalne dla wentylacji mechanicznej, dlatego szczególny problem dotyczy sal rozpraw bez okien, w tym dużych sal rozpraw przy ul. Kocjana, przeznaczonych do prowadzenia procesów o podwyższonych rygorach bezpieczeństwa. – Czekamy na opinię służb sanitarnych i dopóki jej nie otrzymamy, nie planujemy tam rozpraw – mówi prezes Bitner.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
W sądzie i w urzędzie
Nowa funkcja w mObywatelu. Przyda się na starość
Praca, Emerytury i renty
Prawdziwy szał na świadczenie dla seniorów
Prawnicy
Kto najlepiej uczy przyszłych prawników w Polsce? Ranking „Rzeczpospolitej”
Edukacja i wychowanie
Jakie są najlepsze uczelnie w Polsce? Opublikowano ranking Perspektywy 2025
Zawody prawnicze
Ranking kancelarii prawniczych 2025. Znamy zwycięzców