Opinie zostały wydane w sprawach dwójki sędziów: Waldemara Żurka z Krakowa i Moniki Frąckowiak z Poznania.
Pierwszy z nich w 2018 roku został przeniesiony z wydziału Sądu Okręgowego w Krakowie, w którym orzekał, do innego wydziału. Niezadowolony, odwołał się od tej decyzji do Krajowej Rady Sądownictwa. Ta jednak umorzyła postępowanie. Sędzia zaskarżył uchwałę KRS do SN i złożył wniosek, żeby z orzekania w jego sprawie wyłączeni zostali wszyscy sędziowie z Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. Powód? Izba ta, jego zdaniem, nie może bezstronnie i niezależnie rozpoznać odwołania.
Z kolei wobec sędzi Moniki Frąckowiak w styczniu 2019 roku wszczęto postępowanie dyscyplinarne dotyczące przewlekłości postępowań oraz zwłoki w sporządzaniu pisemnych uzasadnień. Prezes SN kierujący pracą Izby Dyscyplinarnej wyznaczył skład do rozpoznania jej sprawy.
Sędzia Frąckowiak twierdzi jednak, że postępowanie to nie może się dalej toczyć przeciwko niej, gdyż Jan Majchrowski nie pozostaje w stosunku służbowym sędziego Sądu Najwyższego, jako że nie został powołany do pełnienia urzędu sędziego Sądu Najwyższego w Izbie Dyscyplinarnej. Zdaniem sędzi jego powołanie było nieskuteczne, ponieważ nastąpiło: po pierwsze, po przeprowadzeniu postępowania konkursowego przez KRS na podstawie obwieszczenia Prezydenta RP, które zostało podpisane przez Prezydenta RP bez kontrasygnaty Prezesa Rady Ministrów; po drugie, po wniesieniu przez jednego z uczestników postępowania konkursowego do NSA odwołania od uchwały KRS obejmującej wniosek o powołanie Jana Majchrowskiego do pełnienia urzędu sędziego Sądu Najwyższego w Izbie Dyscyplinarnej, a przed rozstrzygnięciem przez ten sąd o wniesionym odwołaniu.
W wydanej w czwartek opinii Rzecznik Generalny TSUE stwierdził, iż z uwagi na kluczową rolę odgrywaną przez KRS w procesie nominacji sędziowskich oraz brak sądowej kontroli decyzji Prezydenta w sprawach powołania sędziów konieczne jest, by istniała skuteczna kontrola sądowa dla kandydatów na sędziów. - W konsekwencji akt powołania przez Prezydenta RP do pełnienia urzędu sędziego Sądu Najwyższego przed prawomocnym orzeczeniem przez NSA w przedmiocie odwołania od uchwały KRS nr 331/2018 stanowi rażące naruszenie krajowych przepisów regulujących procedurę powoływania sędziów Sądu Najwyższego, w ich interpretacji zgodnej z mającym zastosowanie prawem Unii - stwierdził Evgeni Tanchev.