Sędzia z automatu

Nie ma przekonujących argumentów uzasadniających różnicowanie sposobu przydzielania spraw sędziom w procedurze cywilnej i karnej – uważa sędzia Sądu Okręgowego – Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi

Publikacja: 07.01.2008 03:46

Sędzia z automatu

Foto: Rzeczpospolita

Red

O tym, który konkretnie sędzia będzie rozpoznawał sprawę z zakresu prawa cywilnego, gospodarczego, rodzinnego, pracy i ubezpieczeń społecznych, decyduje przewodniczący wydziału. Zgodnie z treścią art. 206 § 1 kodeksu postępowania cywilnego przewodniczący jednocześnie z wyznaczeniem pierwszej rozprawy zarządza doręczenie pozwu i stosownie do potrzeby wyznacza sędziego sprawozdawcę. Może on zatem – w sposób dowolny, niedookreślony żadnymi przepisami ustawowymi, kierując się własną, subiektywną oceną pracy sędziów oraz, co oczywiste w kontaktach interpersonalnych, również własnymi sympatiami i antypatiami do poszczególnych osób – przydzielać sprawy do referatu. Nie można zatem wykluczyć takiej sytuacji, że znając zapatrywania prawne i poglądy w kwestiach społecznych podległych mu organizacyjnie sędziów, poprzez przydzielenie danej sprawy może w efekcie w pewnym stopniu kreować rozstrzygnięcie. Dlatego należy dopracować się takich przepisów, które zapobiegną administracyjnemu doborowi sędziów do orzekania.

Prawo do rzetelnego procesu sądowego najdobitniej wyraża art. 6 konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 4 listopada 1950 r. (DzU z 1993 r. nr 61, poz. 284), stanowiąc, iż każdy ma prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia jego sprawy w rozsądnym terminie przez niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą przy rozstrzyganiu o jego prawach i obowiązkach o charakterze cywilnym albo o zasadności każdego oskarżenia w wytoczonej przeciwko niemu sprawie karnej. Z kolei art. 45 ust. 1 Konstytucji RP stwierdza, iż każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd.

W świetle tych przepisów jednym z podstawowych elementów konstrukcyjnych prawa do rzetelnego procesu jest bezstronność sądu. Niewątpliwie może być ona zapewniona jedynie wówczas, gdy o składzie sądu rozpoznającego konkretną sprawę decydują czynniki obiektywne, niezależne od kogokolwiek.

System automatycznego przydzielania spraw istnieje w procedurze karnej. Polega na skojarzeniu kolejności wpływu spraw karnych do sądu z listą sędziów sądu lub wydziału, a wyjątkowo przeprowadzaniu losowania członków składu orzekającego. W myśl bowiem art. 351 kodeksu postępowania karnego sędziego albo sędziów powołanych do orzekania w sprawie wyznacza się w kolejności według wpływu sprawy oraz jawnej dla stron listy sędziów danego sądu lub wydziału. Odstępstwo od tej kolejności jest dopuszczalne tylko z powodu choroby sędziego lub z innej ważnej przyczyny, co należy zaznaczyć w zarządzeniu o wyznaczeniu rozprawy. Jeśli natomiast w akcie oskarżenia zarzuca się popełnienie zbrodni zagrożonej karą 25 lat pozbawienia wolności albo dożywocia, wyznaczenia składu sędziowskiego dokonuje się na wniosek prokuratora lub obrońcy w drodze losowania, przy którym mają oni prawo być obecni. Jednocześnie szczegółowe zasady wyznaczania i losowania sędziów określił w rozporządzeniu z 2 czerwca 2003 r. minister sprawiedliwości (DzU nr 107, poz. 1007), mając na uwadze konieczność zagwarantowania równego prawdopodobieństwa udziału w składzie orzekającym w każdej sprawie wszystkim sędziom danego sądu lub wydziału.

Zasady przyjęte w procedurze karnej niewątpliwie mają zapewnić obiektywizm w przydzielaniu spraw sędziom, dają gwarancję realizacji prawa do sądu niezawisłego i wyznaczonego do rozpoznawania sprawy w myśl stałych, prawem przewidzianych kryteriów. Rozwiązanie to ma doniosłe znaczenie gwarancyjne i powinno zapobiegać podejrzeniom o manipulacje składem sądu oraz sprzyjać tak ważnemu ze względu na cele wymiaru sprawiedliwości zaufaniu do sądu.

Tak samo powinno być w postępowaniu cywilnym. Dla zapewnienia poszanowania zasady bezstronności sądu w sensie obiektywnym (art. 45 konstytucji i art. 6 ust. 1 konwencji) potrzebna jest ingerencja ustawodawcy, a więc wprowadzenie do procedury cywilnej systemu opartego na skojarzeniu kolejności wpływu spraw do sądu z listą sędziów sądu lub wydziału.

Podejmując decyzję o wyznaczeniu sędziego referenta, przewodniczący wydziału powinien zatem co do zasady brać pod uwagę zapis w repertorium o wpływie sprawy do sądu oraz listę sędziów z uwzględnieniem faktu, którym sędziom przydzielono poprzednie sprawy. Oznacza to również, że strony będą mogły uzyskać w sekretariacie wydziału informację o tym, w jakiej kolejności wyznacza się sędziom wpływające sprawy oraz jaką pozycję w repertorium zajmuje ich sprawa.

Proponowane rozwiązanie wzmacniające gwarancje bezstronności sądu nie może mieć charakteru bezwzględnego i powinno doznawać ograniczeń, które racjonalnie uwzględniają realne konieczności oraz potrzeby praktyki. W szczególności oczywiste jest, że odstępstwo od alfabetyczno-chronologicznej metody wyznaczania sędziego może się wiązać z długotrwałą chorobą sędziego lub inną ważną przyczyną (np. planowany kilkutygodniowy urlop, nadmierne obciążenie innymi sprawami, które w efekcie prowadziłoby do przewlekłości postępowania, istnienie przesłanek z art. 219 k.p.c. przemawiających za połączeniem spraw, które pozostawałyby w różnych referatach, okoliczności powodujące wyłączenie sędziego). W takich warunkach wymaganie bezwzględnego respektowania zasady automatycznego przydzielania spraw raziłoby formalizmem, a nawet byłoby sprzeczne z dobrem wymiaru sprawiedliwości. Jednakże w razie zaistnienia przeszkody w rozpoznaniu sprawy przez sędziego wyznaczonego z automatu w zarządzeniu o wyznaczeniu innego sędziego referenta należy zaznaczyć przyczynę odstępstwa, by wykluczyć podejrzenia o manipulację składem orzekającym.

Postulowana zmiana treści k. p. c. (np. w postaci nowelizacji art. 206 § 1 k. p. c. w brzmieniu korelującym z regulacją zawartą w art. 351 k. p. k.) spowodowałaby wzmocnienie zasady bezstronności, gdyż o składzie sądu cywilnego, gospodarczego, rodzinnego, pracy i ubezpieczeń społecznych decydowałby nie czynnik administracyjny, lecz przesłanki obiektywne, niezależne od kogokolwiek.

Pewne wzmocnienie zasady obiektywizmu reguł wyznaczania sędziów referentów wyraża nowy regulamin urzędowania sądów powszechnych (DzU z 2007 r. nr 38, poz. 249). Wedle bowiem § 49 (umieszczonego w rozdziale zawierającym przepisy wspólne dla wszystkich rodzajów spraw rozpoznawanych w sądach rejonowych, okręgowych i apelacyjnym) przewodniczący wydziału przydziela sprawy sędziom i referendarzom sądowym zgodnie z zasadami określonymi w ustawie, w sposób wskazany przez kolegium sądu okręgowego lub apelacyjnego. Sprawozdawcę w kolejnych sprawach przewodniczący wydziału wyznacza według alfabetycznej listy sędziów wydziału, uwzględniając stan ich referatów, w tym rodzaj i ciężar gatunkowy poszczególnych spraw. Przewodniczący wydziału może wyznaczyć sędziego sprawozdawcę w kolejnych sprawach, odstępując od kolejności z alfabetycznej listy sędziów, jeżeli dana sprawa pozostaje w związku z inną z referatu danego sędziego.

Rozwiązanie to w odniesieniu do sędziów orzekających w pionie cywilnym, gospodarczym, rodzinnym, prawa pracy i ubezpieczeń społecznych jest niewystarczające, gdyż nie ma przekonujących argumentów uzasadniających różnicowanie sposobu przydzielania spraw sędziom w procedurze cywilnej i karnej.

Tylko bowiem określone przez ustawę sztywne reguły wyznaczania sędziów referentów w ramach każdego wydziału (a nie tylko karnego) przy rozpoznawaniu wszystkich kategorii spraw podlegających kognicji sądu i wymagających wydania decyzji orzeczniczych w pełni zapewnią obiektywizm w zakresie obciążenia pracą sędziów i poszanowanie zasady bezstronności.

O tym, który konkretnie sędzia będzie rozpoznawał sprawę z zakresu prawa cywilnego, gospodarczego, rodzinnego, pracy i ubezpieczeń społecznych, decyduje przewodniczący wydziału. Zgodnie z treścią art. 206 § 1 kodeksu postępowania cywilnego przewodniczący jednocześnie z wyznaczeniem pierwszej rozprawy zarządza doręczenie pozwu i stosownie do potrzeby wyznacza sędziego sprawozdawcę. Może on zatem – w sposób dowolny, niedookreślony żadnymi przepisami ustawowymi, kierując się własną, subiektywną oceną pracy sędziów oraz, co oczywiste w kontaktach interpersonalnych, również własnymi sympatiami i antypatiami do poszczególnych osób – przydzielać sprawy do referatu. Nie można zatem wykluczyć takiej sytuacji, że znając zapatrywania prawne i poglądy w kwestiach społecznych podległych mu organizacyjnie sędziów, poprzez przydzielenie danej sprawy może w efekcie w pewnym stopniu kreować rozstrzygnięcie. Dlatego należy dopracować się takich przepisów, które zapobiegną administracyjnemu doborowi sędziów do orzekania.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Zawody prawnicze
Stowarzyszenia prawnicze chcą odwołania Adama Bodnara. Wnioskują do prezydenta
Prawo dla Ciebie
Operowana robotem da Vinci zmarła. Prawnicy tłumaczą, czym jest eksperyment medyczny
Prawo karne
Wyłudził od Romario miliony. Oszust z Biłgoraja wrócił do Polski
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku