Kandydatami do tej funkcji są sędzia Janusz Niemcewicz, obecny wiceprezes TK, oraz sędzia TK Bohdan Zdziennicki. To spośród nich prezydent RP wybierze następcę prezesa Jerzego Stępnia.

Zgodnie z obowiązującą ustawą o Trybunale Konstytucyjnym dwóch kandydatów na prezesa (i wiceprezesa) sędziowie TK wybierają spośród siebie i mają obowiązek wskazać ich prezydentowi nie później niż na trzy miesiące przed upływem kadencji osób sprawujących te funkcje.

Tym razem procedurę wyłaniania kandydatów na nowego prezesa polskiego sądu konstytucyjnego Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK rozpoczęło już na początku marca. Kandydatów wybierano w głosowaniu tajnym. Zostali nimi sędziowie, którzy uzyskali największą liczbę sędziowskich głosów. Zgromadzenie zaproponowało swoich kandydatów prezydentowi w połowie marca. Na decyzję ma on czas do 25 czerwca.

Kandydujący do tej funkcji wiceprezes TK Janusz Niemcewicz (ur. w 1949 r.) jest absolwentem prawa na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Był sędzią i adwokatem, posłem na Sejm, a w latach 1995 - 1997 wiceministrem sprawiedliwości. Sędzią Trybunału jest od marca 2001 r., a wiceprezesem TK od listopada 2006 r.

Sędzia TK Bohdan Zdziennicki (ur. w 1944 r.) skończył prawo na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie po studiach podjął pracę i zrobił doktorat. Jako wiceminister sprawiedliwości nadzorował prace legislacyjne. Przez 20 lat orzekał w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Od 2000 r. profesor nadzwyczajny. W Trybunale od listopada 2001 r. Jeśli prezesem TK zostałby Janusz Niemcewicz, TK musiałby wszcząć procedurę wyboru wiceprezesa.