Opozycja o porządkach w sądach: "dekret Bodnara", "neopraworządność"

Pod adresem zmian w Regulaminie urzędowania sądów powszechnych, które właśnie weszły w życie, padają poważne zarzuty, m.in. dotyczące segregacji sędziów. W Sejmie Adam Bodnar wyjaśniał, że to początek odbudowywania państwa prawa.

Publikacja: 09.02.2024 17:30

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar i wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar i wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha podczas posiedzenia sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka w Sejmie

Foto: PAP/Piotr Nowak

Po piątkowym posiedzeniu sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka i spotkaniu z Adamem Bodnarem, ministrem sprawiedliwości, nie widać szansy na kompromis z sejmową opozycją. Pod adresem nowelizacji Regulaminu urzędowania sądów powszechnych, która właśnie weszła w życie, padają poważne zarzuty. Posłowie opozycji nazywają ją wręcz „dekretem Bodnara”. Twierdzą, że to co wprowadził minister, to anarchia w wymiarze sprawiedliwości i „neopraworządność". Obowiązujące od czwartku regulacje zakładają wyłączenie udziału nowych sędziów (tzw. neosędziów) w decydowaniu o rozpoznaniu wniosku w sprawie bezstronności wobec innych nowych sędziów.

Opozycja: Minister Adam Bodnar segreguje sędziów na lepszych i gorszych

– To segregacja sędziów na tych „lepszych” i gorszych”, wręcz nie-sędziów — zauważa poseł Sebastian Kaleta, b. wiceminister sprawiedliwości. Zaznaczając, że oczekuje od ministra sprawiedliwości respektowania prawa i prerogatywy prezydenta w sprawie nominacji sędziowskich.

Michał Wójcik, poseł i b. wiceminister uważa, że ostatnie posunięcie Bodnara destabilizuje sytuację w wymiarze sprawiedliwości.

Czytaj więcej

Adam Bodnar ujawnił sędziom swój plan na przywrócenie praworządności

Koalicja: powrót do normalności

Zmian bronili posłowie rządzącej większości, m.in. Barbara Dolniak, która podkreślała, że czas bezprawia już minął, a teraz nastał okres powrotu do normalności.

– Jeszcze całkiem niedawno, przed wyborami, władza prowadziła politykę destabilizującą wymiar sprawiedliwości. Teraz reaguje atakiem na zmiany, które mają przywrócić normalność – wtórował jej poseł Tomasz Zimoch.

Podczas posiedzenia komisji Adam Bodnar przekonywał, że wymiar sprawiedliwości po 8 latach rządów Prawa i Sprawiedliwości znalazł się w trudnej sytuacji i odbudowywanie jego pozycji musi potrwać. Zmiany w Regulaminie to jeden z kroków, początkowy.

– Rozporządzenie zmieniono ostatecznie 7 lutego 2024 r , po ponad miesiącu od przedstawienia projektu, do którego zgłoszono ponad 170 uwag — przypomniał Adam Bodnar, akcentując, że realizuje zapowiedzi, iż nikt już więcej nie będzie zaskakiwany zmianami.

Po piątkowym posiedzeniu sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka i spotkaniu z Adamem Bodnarem, ministrem sprawiedliwości, nie widać szansy na kompromis z sejmową opozycją. Pod adresem nowelizacji Regulaminu urzędowania sądów powszechnych, która właśnie weszła w życie, padają poważne zarzuty. Posłowie opozycji nazywają ją wręcz „dekretem Bodnara”. Twierdzą, że to co wprowadził minister, to anarchia w wymiarze sprawiedliwości i „neopraworządność". Obowiązujące od czwartku regulacje zakładają wyłączenie udziału nowych sędziów (tzw. neosędziów) w decydowaniu o rozpoznaniu wniosku w sprawie bezstronności wobec innych nowych sędziów.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów