W swojej opinii Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwraca uwagę, że jest to kolejna w ostatnich latach zmiana wymogów związanych z rozpoznawaniem spraw przez Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie. Przyjęta w 2016 r. nowelizacja ustawy o Trybunale Konstytucyjnym wymuszała rozpoznawanie spraw w pełnym składzie liczącym co najmniej 13 sędziów. "Kwestia ta była wykorzystywana przez Prawo i Sprawiedliwość do blokowania prac Trybunału i wymuszenia na jego Prezesie dopuszczenia do orzekania trzech osób wybranych w skład TK w sposób nieprawidłowy. Po zmianie kierownictwa TK wymóg ten zredukowano do 11 sędziów. Obecnie projekt obniża go do 9 osób" - wskazano.

HFPC podkreśla, że rządząca większość parlamentarna ukrywa prawdziwe motywy swojego działania. Tych, zdaniem HFPC, należy szukać w trwającym w Trybunale Konstytucyjnym sporze dotyczącego obsady Prezesa TK i jego wpływie na konflikt z Unią Europejską. "Celem zmiany ustawy ma być de facto przełamanie impasu w funkcjonowaniu Trybunału. Przyjęta ustawa ma pośrednio doprowadzić do konstytucyjnej legitymizacji uchwalonej nowelizacji ustawy o SN i odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy" – wskazuje Fundacja.

Fundacja zaznacza, że przy pomocy projektu posłowie rządzącej większości próbują minimalizować negatywne skutki własnej polityki odnoszącej się do Trybunału Konstytucyjnego. "Do tych ostatnich zaliczyć można uzależnienie TK od rządzącego obozu politycznego i trawiących go sporów wewnętrznych, wybór w jego skład osób nielegitymujących się ustawowymi kryteriami do pełnienia funkcji sędziego Trybunału, czy wreszcie wpływanie na wydawane przez TK orzeczenia. Tym samym proponowana nowelizacja to nic więcej niż instrumentalna próba ratowania sytuacji, którą rządząca większość własnoręcznie wykreowała" – podkreśla HFPC.

Czytaj więcej

Trybunał ma odblokować ustawa. Jest decyzja sejmowej komisji