Prawnicy o powołaniach neo-sędziów: Nie da się uzdrowić, trzeba unieważnić

Test niezależności sędziów wprowadzony w ustawie prezydenckiej nie zagwarantuje spełnienia standardów Unii Europejskiej i Rady Europy – zgodzili się uczestnicy konferencji „Wadliwe ukształtowanie sądu – sanacja czy kasacja powołań sędziowskich”.

Publikacja: 17.11.2022 12:46

Prawnicy o powołaniach neo-sędziów: Nie da się uzdrowić, trzeba unieważnić

Foto: Fotorzepa / Marian Zubrzycki

Odbyła się ona w środę na Uczelni Łazarskiego, a organizowały ją wspólnie komisje praw człowieka samorządu adwokatów i radców prawnych, oraz Instytut Legislacji i Prac Parlamentarnych NRA. W dyskusji udział wzięły wybitne osobistości świata prawniczego. W przemówieniu otwierającym prezes adwokatury Przemysław Rosati stwierdził, że dziś klient zaczynając proces nie zastanawia się, czy wygra, czy przegra, tylko czy sąd będzie prawidłowo obsadzony – przez niezawisły sąd i niezależnego sędziego.

Prezes Izby Karnej Sądu Najwyższego Michał Laskowski wskazał, że jak na razie z ponad stu wniosków złożonych o przeprowadzenie testu niezależności w SN, tylko jeden przyjęto do rozpoznania. Wynika to z tego wymogi formalne do jej złożenia są bardzo skomplikowane, dodatkowo jeszcze podlegają kontroli ocenie prezesa izby, który może je oddalić nawet bez uzasadniania. Ponadto wiele z nich mają rozpatrywać składy mieszane (złożone zarówno ze „starych” jak i „nowych” sędziów – przy czym ci mianowani przed reformą KRS zwykle nie chcą orzekać z tymi którzy nominację otrzymali już po niej. Dlatego tylko w jednym przypadku udało się rozpoznać wniosek – a skład złożony w większości z „nowych” sędziów, a więc takich, którzy też mogą być poddani takiemu testowi – uznał, że nie ma podstaw do stwierdzenia braku niezależności sędziego w danej sprawie. Zdaniem Michała Laskowskiego cała ta sytuacja naraża Sąd Najwyższy na śmieszność.

Czytaj więcej

A. Kappes, J. Skrzydło: Jak praworządnie zlikwidować niepraworządność

Sędzia Marzanna Piekarska-Drążek z Sądu Apelacyjnego w Warszawie przyznała zaś, że w pewnej – choć niewielkiej – grupie sędziów sądów powszechnych testy „prezydenckie” w ogóle się nie przyjęły i nie są przeprowadzane. Zamiast tego próbuje się wyłączać „nowych” sędziów na podstawie istniejących już przepisów w procedurze karnej i cywilnej (instytucje tzw. „iudex suspectus” i „iudex inhabilis”). Jej zdaniem wadliwa procedura nominacji przez KRS nie może być naprawiona aktem mianowania przez prezydenta. Z kolei Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, wskazał na kolejny problem z rozpatrywaniem wniosków o test niezależności. Mianowicie, by należycie ocenić niezależność danego sędziego, potrzebne są informacje z KRS dotyczące procesu jego nominacji. A skoro rada niechętnie przekazuje je nawet do SN, to sądy powszechne niższych szczebli będą miały jeszcze większy problem, by te informacje uzyskać. Pełnomocnicy będą zaś zupełnie bezradni przy ocenianiu czy należy wnioskować o test oraz wskazywaniu argumentów za potencjalnym brakiem bezstronności.

Maciej Taborowski, były zastępca RPO oraz prof. Nauk prawnych PAN zwrócił uwagę, że nawet jeśli na gruncie polskiego prawa przyjąć, że decyzja prezydenta o mianowaniu sędziego nominowanego przez neoKRS sanuje nieprawidłowości na związane z nominacją i samym składem tego organu, to sędzia taki wciąż nie spełnia standardów przewidzianych w prawie europejskim, co rodzi duże problemy dla Polski jako członka UE. Z kolei dr Mirosław Wróblewski z Komisji Praw Człowieka Krajowej Izby Radców Prawnych wskazał, iż polskie sądy administracyjne konsekwentnie w swoim orzecznictwie przyjmują koncepcje sanacji nieprawidłowości przez decyzję prezydenta o mianowaniu, a także przeprowadzania indywidualnych testów niezależności – bo samo powołanie przez neoKRS nie jest wystarczającym powodem do stwierdzenia jej braku. Adwokat Sylwia Gregorczyk-Abram (Inicjatywa Wolne Sądy, Komisja Praw Człowieka przy NRA) przyznała, że z perspektywy pełnomocnika trudniejsze niż argumentacja przy wniosku o wyłączenie sędziego jest wytłumaczenie klientowi, że w jego sprawie będzie orzekał sędzia, co do którego niezależności i bezstronności istnieją wątpliwości. Wskazała też, że zdarzają się sytuacje, gdy klient nie chce składać wniosku o taki test, bo boi się, że zrazi tym sąd do siebie, albo chce by postępowanie zakończyło się jak najszybciej.

W drugiej części debaty uczestnicy zgodzili się, że błędnej procedury nominacji nie da się sanować, i trzeba ją unieważnić. A to oznaczałoby odebranie statusu sędziów osobom które brały udział w procedurze po zmianach w składzie rady i przeprowadzenie ponownych konkursów. Przede wszystkim jednak należy wrócić do zgodnego z konstytucją składu Krajowej Rady Sądownictwa. Co zaś do wyroków wydanych przez tych sędziów, bo dla ochrony stabilności obrotu prawnego, należy utrzymać je w mocy z możliwością rewizji, jeśli w danym przypadku zajdą do tego podstawy. Są to założenia zgodne z przedstawionym niedawno przez Iustitię projektem ustawy w tej sprawie. Jednak wprowadzenie tych zmian będzie należało do dzisiejszej opozycji jeśli kiedyś przejmie władzę. Okazja może zresztą pojawić się znacznie szybciej, jeśli rządzący dla odblokowania pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy zdecydują się wprowadzić reformy zgodne z wymogami Komisji Europejskiej, będą do tego potrzebowali poparcia opozycji, która może tu postawić pewne warunki.

Odbyła się ona w środę na Uczelni Łazarskiego, a organizowały ją wspólnie komisje praw człowieka samorządu adwokatów i radców prawnych, oraz Instytut Legislacji i Prac Parlamentarnych NRA. W dyskusji udział wzięły wybitne osobistości świata prawniczego. W przemówieniu otwierającym prezes adwokatury Przemysław Rosati stwierdził, że dziś klient zaczynając proces nie zastanawia się, czy wygra, czy przegra, tylko czy sąd będzie prawidłowo obsadzony – przez niezawisły sąd i niezależnego sędziego.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona