Na nominację prezydenta czekają i asesorzy, i terminy rozpraw, i obywatele w sądach

Brak szybkiej nominacji zabrał absolwentom krakowskiej szkoły ubezpieczenie, a sądom szansę na zmniejszenie zaległości.

Publikacja: 23.08.2022 21:31

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Foto: PAP/Marcin Gadomski

Tegoroczni aplikanci Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury w Krakowie – w sumie 150 osób – czekają niecierpliwie na powołanie przez prezydenta. Zdali egzamin, mają wyznaczone miejsca do orzekania, ale nominacji brak. W Kancelarii Prezydenta udało nam się ustalić, że być może do nominacji dojdzie 13 września.

Marnowanie potencjału

– W 2022 r. ukończyliśmy aplikację sędziowską w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury. Mamy zdane egzaminy sędziowskie – piszą młodzi prawnicy, szukając ratunku w mediach.

– W czerwcu 2022 r. KRS podjęła uchwałę o przedstawieniu naszych kandydatur na stanowiska asesora sądowego prezydentowi. W czerwcu otrzymaliśmy też ostatnie stypendium, a 4 lipca wygasło nasze ubezpieczenie zdrowotne – tłumaczą swój apel młodzi prawnicy. I dodają, że od tego momentu nie mają żadnych środków na utrzymanie ani siebie, ani rodzin. Nie mają też ubezpieczenia w NFZ.

– Jednakże Kancelaria Prezydenta w dalszym ciągu odmawia wyznaczenia terminu naszych nominacji. Mimo codziennych telefonów do kancelarii nie otrzymaliśmy dotychczas żadnej informacji, czy i kiedy odbędzie się nasze powołanie – piszą załamani. Podkreślają, że nie mogą podjąć żadnej pracy, bo nie wiedzą, czy w najbliższym czasie nie zostanie zorganizowana uroczystość powołania (rok temu Kancelaria Prezydenta zawiadamiała o niej na dwa dni przed uroczystością).

– Część z nas bierze tzw. chwilówki z nadzieją, że kiedyś spłaci je z asesorskiej pensji. Podjęliśmy się trudu aplikacji sędziowskiej, chcąc służyć państwu, a teraz państwo pozostawia nas samych sobie – dodają prawnicy. Zwracają też uwagę na inny aspekt.

– Siedzimy w domach, czekając na nominacje, a w sądach nawarstwiają się kolejne zaległości. Chcielibyśmy naszą pracą wspomóc polskie sądy, w tym celu ciężko uczyliśmy się przez ostatnie lata. Mimo to my czekamy na nominację, a uczestnicy postępowań na terminy rozpraw – kończą apel asesorzy.

To nie pierwszy taki przypadek. Sytuacja powtarza się od kilku lat. Najwyraźniej coś nie gra na styku koniec szkoły i gładkie przejście do praktyki. Rok temu 97 osób czekało prawie trzy miesiące na wręczenie im przez prezydenta aktów mianowania na stanowisko asesora sądowego. Egzamin złożyli jeszcze w grudniu 2020 r., a od lutego przestali dostawać stypendium przysługujące aplikantom.

Co roku to samo

Dlaczego prezydent zwleka? – zapytaliśmy w Kancelarii Prezydenta.

– Do kancelarii wnioski Krajowej Rady Sądownictwa o mianowanie: 24 egzaminowanych aplikantów na stanowisko asesorów sądowych w sądach powszechnych wpłynęły 25 lipca, 127 aplikantów – 1 sierpnia oraz 21 aplikantów – 8 sierpnia 2022 r. – usłyszeliśmy. I dalej: wnioski są w trakcie procedury nominacyjnej, a sprawy mianowania do pełnienia urzędu na stanowisku asesora sądowego wymagają m.in. kontrasygnaty prezesa Rady Ministrów. Kancelaria dodaje, że termin spotkania, podczas którego wręczone zostaną przez prezydenta akty indywidualne egzaminowanym aplikantom oraz nowo mianowani asesorzy złożą prezydentowi RP ślubowanie, został wstępnie zaplanowany na 13 września 2022 r.

Czytaj więcej

Anna Wojda: Widzimisię prezydenta decyduje o losach Temidy

– Po ostatecznym ustaleniu terminu nominowani zostaną niezwłocznie o nim poinformowani – zapewniono „Rzeczpospolitą”.

Skoro problematyczna sytuacja z nominacjami dla asesorów powtarza się co roku, może np. Krajowa Rada Sądownictwa powinna przygotować zmiany tak, by w przyszłości uniknąć trudnej sytuacji sędziów na starcie kariery.

– O wypłacie stypendium przez kolejne miesiące po ukończeniu szkoły raczej nie ma mowy. Można jednak pomyśleć o objęciu absolwentów ubezpieczeniem do czasu odebrania nominacji od prezydenta. Można też pomyśleć o zatrudnieniu ich jako asystentów do czasu mianowania na asesora – mówi sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka, przewodnicząca Krajowej Rady Sądownictwa. I dodaje, że zamieszanie powstało po nowelizacji procedury mianowania asesorów. – W pierwotnej wersji mianowanie przez ministra poprzedzało procedurę przed KRS i skutkowało powstaniem stosunku służbowego i możliwością wykonywania obowiązków referendarza sądowego przez asesora mianowanego już przez ministra – wyjaśnia.

Tegoroczni aplikanci Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury w Krakowie – w sumie 150 osób – czekają niecierpliwie na powołanie przez prezydenta. Zdali egzamin, mają wyznaczone miejsca do orzekania, ale nominacji brak. W Kancelarii Prezydenta udało nam się ustalić, że być może do nominacji dojdzie 13 września.

Marnowanie potencjału

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara