Onet.pl przypomina, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w grudniu 2020 r. orzekł, że polskie problemy z niezawisłością sądownictwa nie wyłączają naszego kraju z działania europejskiego nakazu aresztowania. Od 2018 r. utrzymuje, że europejskie sądy powinny w każdym przypadku rozpatrywać, czy istnieje realne ryzyko naruszenia prawa do rzetelnego procesu sądowego. Podobną linię w 2020 r. przyjął norweski Sąd Najwyższy.
Czytaj więcej
Sąd w Amsterdamie odmówił 10 lutego 2021 r. wykonania Europejskiego Nakazu Aresztowania wydanego...
Od tej linii odbiegł sąd w Vestfold. W ubiegłotygodniowym orzeczeniu stwierdził, że sytuacja polskiego sądownictwa od tamtego czasu "znacznie się pogorszyła" i "pod pewnymi wątpliwościami" doszedł do wniosku, że przekazanie podejrzanego do Polski będzie sprzeczne z konstytucją Norwegii i konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności.
Sąd przekazał, że opiera się na ostatnich, "niezwykle dramatycznych i negatywnych wydarzeniach dotyczących niezależności polskich sądów i sędziów, w tym niedawnych orzeczeniach Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości".