Różnica jest istotna, ale od razu powiedzmy: wyrok ostateczny to więcej niż prawomocny. O ostatecznym wyroku mówimy, gdy nie ma już od niego żadnego odwołania, w szczególności do Sądu Najwyższego, czyli skargi kasacyjnej (nie mówimy tu o wyjątkowych skargach do Trybunału Konstytucyjnego czy np. Strasburga). Nie może być więc zmieniony, choćby był wadliwy.
Co to znaczy wyrok prawomocny? Regułą jest, że beneficjent prawomocnego wyroku może żądać jego wykonania, także uruchamiając egzekucję (komornika). Zgodnie z art. 363 § 1 kodeksu postępowania cywilnego orzeczenie staje się prawomocne, jeżeli nie przysługuje od niego zwyczajny środek odwoławczy lub inny środek zaskarżenia. Zaznaczmy, że skargę kasacyjną traktuje się obecnie jako środek nadzwyczajny. W praktyce większość wyroków prawomocnych jest ostateczna. Prawomocne są albo wyroki pierwszej instancji (niezaskarżone w odpowiednim terminie apelacją), albo wyroki drugiej instancji (po rozpatrzeniu apelacji).
Komplikacje powstają, gdy przeciwnik ma jeszcze czas na apelację. Wnosi się ją do sądu, który wydał zaskarżony wyrok, w terminie dwutygodniowym od doręczenia stronie skarżącej wyroku z uzasadnieniem (art. 369 kodeksu postępowania cywilnego). Jeżeli nie zażądała ona uzasadnienia (ma na to tydzień od ogłoszenia orzeczenia), te dwa tygodnie zaczynają biec po owym tygodniu, w sumie na złożenie apelacji są więc trzy tygodnie.
Częściej jednak niezadowolony z wyroku wnosi o jego uzasadnienie, żeby wiedzieć, jakie stawiać zarzuty w apelacji
. W tej sytuacji kluczowe są słowa „od doręczenia wyroku z uzasadnieniem”. Dzień, w którym to nastąpi, zależy bowiem od tego, kiedy sędzia – autor zaskarżonego wyroku – napisze uzasadnienie. Nie ma tu zaś sztywnych terminów, może to trwać dwa tygodnie, a może kilka miesięcy, a nawet rok.