Sąd II instancji, do którego skargę się składa, najpierw wezwie do usunięcia takiego braku, a dopiero gdy to nie nastąpi, kasacja zostanie odrzucona.
Rząd zaakceptował projekt nowelizacji [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link]: art. 398[sup]4[/sup] i 398[sup]6[/sup], przygotowany przez Rządowe Centrum Legislacji. Zmiana nastąpi po [b]wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 1 lipca 2008 r. (sygn. SK 40/07)[/b], który dotychczasowy wymóg uznał za zbyt rygorystyczny i stwierdził niekonstytucyjność przepisu w tym zakresie, w jakim przewiduje on odrzucenie skargi kasacyjnej bez wezwania przez sąd do usunięcia braków (czyli dania skarżącemu jeszcze jednej szansy).
Niezłożenie wniosku o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania i jego uzasadnienia jest dziś tzw. nieusuwalnym brakiem skargi. Czyli takim, którego nie można naprawić na wezwanie sądu. Do niezbędnych elementów skargi należą też: oznaczenie orzeczenia, od którego jest wniesiona, ze wskazaniem, czy jest ono zaskarżone w całości czy w części; przytoczenie podstaw kasacyjnych i ich uzasadnienie oraz wniosek o uchylenie lub uchylenie i zmianę orzeczenia z oznaczeniem ich zakresu.
Uważane są one za tak istotne (konstrukcyjne), że nie podlegają uzupełnieniu; wystąpienie takich braków w kasacji skutkuje jej odrzuceniem bez merytorycznego rozpoznania.
W uzasadnieniu wspomnianego wyroku Trybunał powiedział, że [b]sankcja w postaci odrzucenia skargi jest nieproporcjonalna do przewinienia, prowadzi natomiast do naruszenia prawa do sądu i do właściwie ukształtowanej procedury[/b]. Nie pomogły obrońcom starego przepisu argumenty, że skargę kasacyjną pisze w imieniu strony obowiązkowo adwokat (radca) – jest to tzw. przymus adwokacki.