Ilu prawników, tyle pomysłów na reformowanie polskiego wymiaru sprawiedliwości.
– Jest źle, co do tego zgodni byli wczoraj niemal wszyscy uczestnicy debaty o perspektywach wymiaru sprawiedliwości. Wieloletnie reformowanie Temidy jest dla jednych niemal niewidoczne, a dla drugich wręcz pogarsza funkcjonowanie sądownictwa. Jest jednak szansa na poprawę.
[srodtytul]Gotowi na skutki[/srodtytul]
Sędzia Jacek Ignaczewski z Sądu Rejonowego w Olsztynie, który od lat analizuje kondycję Temidy, proponuje powołanie Komisji Ustrojowej Sądownictwa. Miałaby poszerzyć horyzonty reformatorskie, czyli przygotować założenia skutecznej reformy. Na tym jednak nie koniec. Już po jej wprowadzeniu monitorowałaby zmiany.
– Dziś celem jest przeforsowanie projektu nowego prawa przez parlament. A co dalej się z nim dzieje, to już nikogo nie interesuje – mówił sędzia Ignaczewski.