Najwięcej na wolne stanowisko sędziowskie zgłosiło się referendarzy – aż 492 (to 35 proc. wszystkich zgłoszeń, także tych pochodzących od samych sędziów). O wakaty starało się także 433 asystentów sędziów – wynika z danych Krajowej Rady Sądownictwa dotyczących nominacji sędziowskich w 2011 r. Przedstawiciele tych zawodów otrzymali najwięcej nominacji: referendarze 93, asystenci 89 (na 346 wszystkich nominacji, z których 140 dotyczyło sędziów zmieniających stanowisko).
– Sędzia jako korona zawodów prawniczych to nadal puste hasło – przyznaje sędzia Waldemar Żurek z KRS.
Tylko 6 proc. nominacji trafiło do przedstawicieli innych zawodów. KRS pozytywnie zaopiniowała siedmiu adwokatów, pięciu prokuratorów, dziewięciu radców prawnych.
–Doświadczenie z żywej sali sądowej jest nie do przecenienia przy orzekaniu – uważa Krzysztof Boszko, sekretarz Naczelnej Rady Adwokackiej. –Dlatego warto sięgnąć po adwokatów, obsadzając stanowiska sędziowskie –mówi. Przedstawiciele pozasądowych zawodów prawniczych zwracają uwagę, że kandydata na sędziego opiniuje kolegium i zgromadzenie ogólne sędziów danego sądu. – Ja nie mam żadnej pozytywnej opinii od sędziów – mówi adwokat, który przegrał już kilka konkursów.
Od lipca w posiedzeniu KRS uczestniczy także przedstawiciel samorządu, z którego pochodzi kandydat na sędziego, jednak tylko z głosem doradczym. Sędzia Żurek zwraca uwagę, że ciągle niewielu przedstawicieli innych zawodów prawniczych chce być sędziami. W 2011 r. zgłosiło się 38 adwokatów, 2 notariuszy, 47 prokuratorów, 48 radców prawnych.