Prawnicy z całej Polski spotkali się w sobotę 1 czerwca w Poznaniu na II Kongresie Prawników Polskich. Emocji było co nie miara, zwłaszcza w kontekście zagrożeń niezależności sądów i niezawisłości sędziów. Na Kongresie nie pojawił się nikt z Ministerstwa Sprawiedliwości. Jak przyznali organizatorzy, nikt z władzy nie był też zaproszony. Powód to wystąpienie Marcina Warchola, wiceministra sprawiedliwości sprzed dwóch lat, które obraziło sędziów.
– Chcemy rozmawiać o rzeczach trudnych, ale bez stricte polityków – zapowiadał tuż przed Kongresem w „Rzeczpospolitej" Jacek Trela, prezes Naczelnej Rady Adwokackiej. Tak też się stało.
Czytaj także:
Kongres Prawników Polskich apeluje do polityków: koniec z mową nienawiści
Kongres Prawników Polskich - jest projekt zmian dla sędziów
Emocje i owacje
– Prawo nie jest bezbronne, gdy bronią go obywatele, a sędziowie, którzy nie bronią prawa, nie są niezależni – mówiła w sobotę podczas kongresu Małgorzata Gersdorf, pierwsza prezes Sądu Najwyższego. Dodała, że obrona niezależności sądów to obecnie największe wyzwanie dla polskich prawników. Prezes dziękowała też obywatelom za wsparcie sędziów SN w czasie, gdy władza zamierzała ich wysłać w stan spoczynku.
– Musimy stać w obronie samorządności – mówiła prezes Gersdorf.
Tak samo uważali organizatorzy Kongresu. – Przygotowaliśmy wiele propozycji, konkretnych rozwiązań w kodeksie postępowania cywilnego czy w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa. Ta ma w przyszłości być wybierana przez sędziów. Większość w niej stanowić mają sędziowie sądów rejonowych. Pozostali to reprezentanci wyższych instancji – mówił Maciej Bobrowicz, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych.
Projekty są gotowe, lada dzień mają trafić do Ministerstwa Sprawiedliwości i Sejmu.
Konkurs dla startupów i innowacyjnych firm
Podczas II Kongresu Prawników Polskich wiele mówiono o niezależności sędziów i niezawisłości sądów. Padały ostre słowa pod adresem obecnej władzy. W walce z nią ma pomóc uchwała Kongresu.
Napisano w niej, że ochrona praw i wolności konstytucyjnych wymaga niezawisłości sędziowskiej i niezależności sądownictwa, adwokatów, radców prawnych oraz samorządów zawodów zaufania publicznego, przy oczywistym poszanowaniu porządku konstytucyjnego państwa.
Zarzuty do ministra
– Jako Kongres Prawników Polskich domagamy się wprowadzenia regulacji uwzględniających poniższe postulaty. Po pierwsze, samozarządzenie sędziów wraz z Krajową Radą Sądownictwa zamiast nadzoru ministra sprawiedliwości – prokuratora generalnego. Po drugie, poszerzenie możliwości udziału obywateli w wymiarze sprawiedliwości. Po trzecie, jawność i rzetelność sądowego postępowania dyscyplinarnego dla sędziów i prokuratorów zamiast politycznego inkwizycyjnego postępowania przed specsądami – napisano w uchwale.
Rozdzielenie funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego jako warunek odpolitycznienia prokuratury to jeden z najważniejszych punktów programu.
Prawnicy zgromadzeni na Kongresie chcą też ograniczenia funkcji śledczych, co ma być elementem zapewnienia rzetelnego udziału prokuratora w wymiarze sprawiedliwości.
Uczestnicy Kongresu zauważyli też, że tylko niezależny adwokat i radca prawny może odważnie występować w obronie praw i wolności oraz godności ludzkiej. Niezależność zaś adwokatów i radców wymaga istnienia mechanizmów jej ochrony, zwłaszcza istnienia silnego i niezależnego od władzy państwowej samorządu wyposażonego w autonomiczne sądownictwo dyscyplinarne i nienaruszalną tajemnicę zawodową. Bez tych wartości żaden człowiek nie może liczyć na urzeczywistnienie prawa do sprawiedliwego sądu, obrony i realizacji swoich praw i wolności.
Obecne zagrożenia
Uczestnicy Kongresu stwierdzili też, że mowa nienawiści jest dziś jednym z najpoważniejszych zagrożeń zarówno dla trwałości społeczeństwa obywatelskiego, jak i demokracji. Jest ona żywym narzędziem wykorzystywanym nie tylko przez zwykłych obywateli, ale nade wszystko stanowi oręż w rękach polityków czy osób chcących wpływać na społeczne nastroje. Sprzyja temu rozpowszechnione poczucie bezkarności wśród hejterów – siewców mowy nienawiści. To negatywne zjawisko rozpowszechniło się w Polsce w ostatnich latach. Wskazują na to badania socjologiczne, w których znaczna część obywateli potwierdza, że z mową nienawiści spotyka się niemal codziennie. Niesie to za sobą groźne konsekwencje zwłaszcza dla młodzieży, która jest szczególnie podatna na takie agresywne i jednocześnie sugestywne oddziaływania.
Uczestnicy Kongresu wyrazili swój zdecydowany sprzeciw wobec mowy nienawiści.
– Zjawisko to winno być w Polsce zwalczane z całą stanowczością przy współdziałaniu wszystkich instytucji: władz publicznych, polityków, mediów, oświaty, wymiaru sprawiedliwości. Potrzebne są ogólnospołeczne kampanie informacyjne wskazujące, jak mowę nienawiści rozpoznać i jak jej przeciwdziałać – uznali.