KSSiP: sędziowie ostrzegają przed władzą wykonawczą

Zarząd Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" zajął się na ostatnim posiedzeniu m.in. sprawą nowelizacji ustawy o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury. W nowelizacji tej minister sprawiedliwości otrzymał prawo weta wobec osoby każdego wykładowcy, który miałby w Krajowej Szkole wykładać, a prokuratorowi generalnemu - analogiczne prawo weta wobec tych wykładowców, którzy są prokuratorami.

Aktualizacja: 23.04.2015 17:47 Publikacja: 23.04.2015 14:30

KSSiP: sędziowie ostrzegają przed władzą wykonawczą

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Ponieważ Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury zaliczana jest do organów wymiaru sprawiedliwości i nie jest częścią ministerstwa, będącego organem władzy wykonawczej, Zarząd "Iustitii" uznał tę zmianę za kolejne naruszenie zasad równorzędności władz i niezależności władzy sądowniczej.

Największe kontrowersje sędziów „Iustitii" budzą dodane artykuły (53a, 53b, 53c), które dają prokuratorowi generalnemu (w wypadku prokuratorów i prokuratorów w stanie spoczynku) i ministrowi sprawiedliwości (w wypadku wszystkich pozostałych, w tym sędziów i sędziów w stanie spoczynku) prawo zgłoszenia sprzeciwu wobec kandydatów na wykładowców Krajowej Szkoły.

Stowarzyszenie przypomina, że zmiana ustawy uzasadniana była jako element sprawowania przez ministra nadzoru nad funkcjonowaniem Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury w zakresie zgodności jej działania z przepisami ustawowymi i statutem oraz nadzoru merytorycznego nad aplikacjami sędziowską i prokuratorską. Uzasadnienie to jest zdaniem „Iustiti" niespójne.

- Prokurator generalny uprawnień do wykonywania nadzoru nad KSSiP nigdy nie miał i nadal nie będzie posiadał, a mimo to uzyskał kompetencję do złożenia sprzeciwu – wyjaśnia SSP „Iustitia". - Dodane regulacje nie uwzględniają, że zarówno prokurator generalny, jak i minister sprawiedliwości mogą wyrazić swoją opinię o kandydacie na wykładowcę bezpośrednio lub przez swoich przedstawicieli w Radzie Programowej KSSiP - dodaje.

Sędziowie uznali, że dodatkowe prawo zgłoszenia sprzeciwu wobec kandydatów jest zupełnie zbędne.

- Zmiany w ustawie o KSSiP pomijają okoliczność, że zgłoszenie sprzeciwu przez organy administracji państwowej wobec kandydatów na wykładowców jest decyzją personalną , która mimo tego charakteru nie będzie wymagała od prokuratora generalnego ani ministra żadnego uzasadnienia. Ustawa nie dopuszcza także żadnej procedury odwoławczej od takiej decyzji. W tym stanie przepis będzie mógł być stosowany w sposób całkowicie arbitralny i nieweryfikowalny – czytamy w uchwale stowarzyszenia.

Sędziowie zauważają, że nowe przepisy dają władzy wykonawczej kolejny instrument wpływania na sędziów.

W związku z tym apelują do prezydenta RP o niepodpisywanie ustawy, która ich zdaniem jest wadliwa.

Ponieważ Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury zaliczana jest do organów wymiaru sprawiedliwości i nie jest częścią ministerstwa, będącego organem władzy wykonawczej, Zarząd "Iustitii" uznał tę zmianę za kolejne naruszenie zasad równorzędności władz i niezależności władzy sądowniczej.

Największe kontrowersje sędziów „Iustitii" budzą dodane artykuły (53a, 53b, 53c), które dają prokuratorowi generalnemu (w wypadku prokuratorów i prokuratorów w stanie spoczynku) i ministrowi sprawiedliwości (w wypadku wszystkich pozostałych, w tym sędziów i sędziów w stanie spoczynku) prawo zgłoszenia sprzeciwu wobec kandydatów na wykładowców Krajowej Szkoły.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Praca, Emerytury i renty
Babciowe przyjęte przez Sejm. Komu przysługuje?
Sądy i trybunały
Sędzia WSA ujawnia, jaki tak naprawdę dostęp do tajnych danych miał Szmydt
Orzecznictwo
Kolejny ważny wyrok Sądu Najwyższego wydany już po uchwale frankowej
ABC Firmy
Pożar na Marywilskiej. Ci najemcy są w "najlepszej" sytuacji
Prawo pracy
Od piątku zmiana przepisów. Pracujesz na komputerze? Oto, co powinieneś dostać