Prezydent Andrzej Duda do tej pory wręczył nominacje 310 sędziom, odmówił dziesięciu. I to o nich trwa bój. Trójka z niepowołanych zapowiedziała właśnie, że złoży skargi do wojewódzkiego sądu administracyjnego.
Sąd czy mediacja
W trybie dostępu do informacji publicznej będzie chciała się dowiedzieć, po pierwsze, dlaczego prezydent odmówił im powołania, po drugie, uzyskać dostęp do dokumentów będących podstawą odmowy.
– To bardzo dobrze, że walczą o swoje – ocenia sędzia Irena Kamińska, prezes Stowarzyszenia Sędziów Themis. I wyjaśnia, że konstytucja zapewnia dostęp do urzędów publicznych; jeżeli obywatel z jakichś powodów ma ten dostęp zamknięty, to w państwie prawa zarówno on sam, jak i opinia publiczna musi wiedzieć, dlaczego tak się dzieje.
Tego samego zdania jest sędzia Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. Twierdzi, że składając skargi do WSA, sędziowie wychodzą z założenia, że decyzja o odmowie powołania jest racjonalna i uzasadniona, a nie uznaniowa.
2 września prezydent spotka się z prezydium Krajowej Rady Sądownictwa – dowiedziała się „Rz". Sędzia Wiesław Johann, przedstawiciel prezydenta w KRS, wierzy, iż uda się wypracować kompromis na przyszłość.