Wybitni brytyjscy projektanci na Olimpiadzie w Londynie

W Igrzyskach w Londynie biorą udział znani brytyjscy artyści. Thomas Heatherwick stworzył znicz, a David Watkins medale olimpijskie - pisze Monika Kuc

Aktualizacja: 31.07.2012 13:17 Publikacja: 31.07.2012 12:26

Znicz olimpijski

Znicz olimpijski

Foto: AFP

Wspaniały znicz, który zapłonął podczas inauguracji Igrzysk Olimpijskich, to niezwykła artystyczna instalacja, jakiej nie oglądaliśmy na stadionach nigdy dotąd. Efektowne połączenie designu, architektury i rzeźby. Składa się z 204 dysz (odpowiadających liczbie krajów uczestniczących w Letnich Igrzyskach Olimpijskich), zwieńczonych miedzianymi płatkami, które na stadion wnieśli sportowcy. Waży 16 ton, ale wydaje się niezwykle lekką konstrukcją, przypominająca dmuchawiec. Ognisty krąg znicza utworzyło wiele płomieni.

Zobacz galerię zdjęć

Wspólny płomień symbolizuje pokojową atmosferę, w której ta walka się odbywa ? wyjaśnia artysta. Przyznaje zarazem, że kiedyś sport specjalnie go nie zajmował, bo znacznie bardziej interesowało go konstruowanie różnych innowacyjnych obiektów.

42-letniego Haeterwicka nazywa się w Wielkiej Brytanii Leonardem da Vinci naszych czasów.

Najgłośniejszym wcześniejszym jego projektem był futurystyczny brytyjski pawilon Seed Cathedral (Katedra Nasion) na EXPO 2010 w Szanghaju, zbudowany z 60 tys. falujących światłowodów, doświetlających wnętrze przefiltrowanym naturalnym światłem. Budowla przypominała żywy organizm. W akrylowych prętach zatopiono nasiona roślin z całego świata. Katedra prezentowała osiągnięcia londyńskich Ogrodów Botanicznych i ideę stworzenia Milenijnego Banku Nasion. Codziennie podczas EXPO odwiedzało ją 50 tys. osób.

Thomas Haeterwick zaprojektował także londyński składany most Rolling Bridge (2004). Rozwinięty wygląda jak 12-metrowa kładka, a po złożeniu przypomina geometryczną rzeźbę w kształcie koła. Niezwykły kształt nadał również kawiarni East Beach w Littlehampton (2005). Bryła budynku  naśladuje  nadmorskie skały. Styl projektanta to, jak piszą krytycy, hybrydalne połączenie fantazji, geometrii i inżynierii.

Twórca nie jest z wykształcenia architektem, lecz designerem. Ale w swoim 75-osobowym  studio zatrudnia także architektów, którzy pomagają mu realizować śmiałe wizje. Studiował na politechnice w Manchesterze i w Royal College of Art w Londynie. Jako designer zaprojektował ostatnio nowoczesny wariant piętrowego autobusu. Pierwsze egzemplarze jeżdżą już po Londynie.

Renoma Haeterwicka jako najlepszego projektanta Wielkiej Brytanii nie słabnie, mimo jednej wpadki w karierze. 56- metrowa rzeźba „B of the Bang", najeżona 180 stalowymi kolcami, wzniesiona w 2004 roku przy stadionie w Manchesterze dla uświetnienia Commonwealth Games, została niedawno rozebrana ze względów bezpieczeństwa, kiedy jeden z kolców spadł na ziemię.

Na realizację wciąż czeka m.in. jego projekt świątyni buddyjskiej  w Japonii, przypominającej tarasowe wzgórze lub...  poduszkę, na której zasiadał Budda.

David Watkins (rocznik 1940), twórca medali olimpijskich, to również wybitny artysta. Zaczynał  karierę jako pianista jazzowy i rzeźbiarz. Od lat 60. projektuje biżuterię. Należy też do  pionierów  komputerowego projektowania graficznego. Jest profesorem Royal College of Art.

Rozgłos zyskał jako twórca efektów specjalnych w „Odysei Kosmicznej" Stanleya Kubricka w 2001 roku i projektant minimalistycznej biżuterii (była m.in. prezentowała w Victoria&Albert Museum w Londynie). Mimo kosmicznego wyglądu naszyjników, brosz i bransolet ze złota, stali, aluminium, tytanu, artysta dba, by podkreślały ekscentryczny indywidualny styl.

Medale olimpijskie, zaprojektowane przez  Davida Watkinsa od frontu przedstawiają Nike, grecką boginię zwycięstwa, zstępującą z Partenonu, a na odwrocie  kontur Tamizy i olimpijskie logo. Są cięższe od medali na poprzednich igrzyskach. Ważą do 410 g ( w Pekinie - 200 g, w Barcelonie - 230 g). Złote medale Igrzysk w Londynie zawierają 92,5 proc. srebra 1,34 proc. złota.

Monika Kuc

Wspaniały znicz, który zapłonął podczas inauguracji Igrzysk Olimpijskich, to niezwykła artystyczna instalacja, jakiej nie oglądaliśmy na stadionach nigdy dotąd. Efektowne połączenie designu, architektury i rzeźby. Składa się z 204 dysz (odpowiadających liczbie krajów uczestniczących w Letnich Igrzyskach Olimpijskich), zwieńczonych miedzianymi płatkami, które na stadion wnieśli sportowcy. Waży 16 ton, ale wydaje się niezwykle lekką konstrukcją, przypominająca dmuchawiec. Ognisty krąg znicza utworzyło wiele płomieni.

Pozostało 86% artykułu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl