Dobra pogoda dla malarza

Retrospektywa Tadeusza Dominika - ponad 140 prac pokazuje drogę jednego z najbardziej oryginalnych współczesnych polskich artystów od lat 50. do współczesności.

Publikacja: 29.11.2008 03:09

Autoportret, ok. 1950 r. Konrad Ciechomski

Autoportret, ok. 1950 r. Konrad Ciechomski

Foto: Rzeczpospolita

Jego abstrakcyjne malarstwo porywa witalną siłą i konkuruje z pięknem natury.

Pierwsza przekrojowa wystawa z okazji 80. urodzin artysty nie ogranicza się jednak tylko do obrazów. Przedstawia także inne strefy działań wszechstronnego twórcy: grafikę – w tradycyjnych technikach i komputerową, ceramikę, tkaninę artystyczną, mało znane kolaże (malowane z wklejanymi pracami artysty i dzieci lub abstrakcyjne wycinanki).

Profesor Tadeusz Dominik to legendarna postać warszawskiej ASP. Dwukrotnie dziekan Wydziału Malarstwa (1971 – 1974 i 1987 – 1989). Jako uczeń Jana Cybisa – spadkobierca i kontynuator tradycji koloryzmu w polskim malarstwie. Laureat pierwszej nagrody im. Cybisa w 1973 roku. Jego prace znajdują się w największych muzeach i galeriach świata, m.in. w Museum of Modern Art w Nowym Jorku, Albertinie w Wiedniu i Stedelijk w Amsterdamie.

Konsekwentnie podąża własną drogą, nie ulegając artystycznym modom, ale też nie narzuca swego punktu widzenia innym. Jego uczniowie opowiadają, że profesor nie uznaje robienia korekt. Każdy odpowiada za własne wybory.

Tytuł wystawy: „A za oknem jest ogród”, zaczerpnięty z wiersza Różewicza, dobrze charakteryzuje główny wątek obrazów artysty. Płótna kojarzą się z kwitnącymi ogrodami i pejzażami z różnych stron świata, chociaż Dominik daleki jest od wiernego naśladowania natury. Tak jak Cybis uważa, że malarstwo jest zestrojeniem barwnych relacji, niepowielających fotograficznie rzeczywistości.

Zarazem nie poprzestaje na fascynacji kolorem. Dla niego niezwykle ważna jest także forma – poszukiwanie elementarnych znaków sprowadzonych do plam, kropek, linii (czasem bliskich japońskiej kaligrafii, co wyraziście uświadamiają wczesne grafiki). To z nich buduje umowne pejzaże: raz płaskie, raz trójwymiarowe. Mimo abstrakcyjności pobrzmiewają dalekim echem egzotycznych podróży artysty: nad Morze Czarne i Czerwone, na Alaskę i do Amazonii czy miasta Inków – Machu Picchu.

Kolor kojarzy się z klimatem miejsca, np. tropikalnym lasem lub chłodem lodowca. Albo w kompozycji pojawia się coś niepowtarzalnego, nawiązującego np. do kamieni, drzew, czasem architektury.

Tadeusz Dominik nie maluje ciągle tego samego obrazu. Wystawa przypomina, że do połowy lat 50. głównym tematem jego twórczości był człowiek („Macierzyństwo” prezentowane na biennale w Wenecji w 1956 r. otworzyło mu drogę do światowej kariery oraz stypendiów rządu francuskiego i Forda w USA). Równolegle fascynowało go malarstwo materii i wielkich abstrakcjonistów.

Wkrótce skupił się wyłącznie na „pejzażach”. Bezpośrednio nie widzimy w nich ludzi, ale silnie odczuwa się obecność twórcy jako kreatora świata. On bowiem decyduje, że obraz ma przejrzystą kompozycję, zbudowaną logicznie jak muzyczna partytura. I przesądza o tym, że dla malarza nigdy nie ma złej pogody. Ogrody Dominika pełne są barw niezależnie od pory roku.

[i]Wystawa w Muzeum Rzeźby im. Xawerego Dunikowskiego w Królikarni czynna do 18 stycznia[/i]

Jego abstrakcyjne malarstwo porywa witalną siłą i konkuruje z pięknem natury.

Pierwsza przekrojowa wystawa z okazji 80. urodzin artysty nie ogranicza się jednak tylko do obrazów. Przedstawia także inne strefy działań wszechstronnego twórcy: grafikę – w tradycyjnych technikach i komputerową, ceramikę, tkaninę artystyczną, mało znane kolaże (malowane z wklejanymi pracami artysty i dzieci lub abstrakcyjne wycinanki).

Pozostało 87% artykułu
Rzeźba
Ai Weiwei w Parku Rzeźby na Bródnie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rzeźba
Ponad dwadzieścia XVIII-wiecznych rzeźb. To wszystko do zobaczenia na Wawelu
Rzeźba
Lwowska rzeźba rokokowa: arcydzieła z muzeów Ukrainy na Wawelu
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl