– Chcąc utrzymać tempo wzrostu, musimy znaleźć odpowiedź na pytanie, jak przyciągnąć, a potem zatrzymać profesjonalistów – podkreśla Marek Grodziński, wiceprezes ABSL, stowarzyszenia zrzeszającego czołowych inwestorów z sektora nowoczesnych usług dla biznesu.
Znalezienie tej odpowiedzi jest tym ważniejsze, że – jak wynika z najnowszego raportu ABSL – od początku 2012 r. liczba pracowników sektora wzrosła o 50 proc. i na koniec kwietnia br. sięgała już 128 tysięcy. Prognoza zakładająca wzrost zatrudnienia do 130–135 tys. na koniec tego roku może okazać się zbyt pesymistyczna.
Plany na przyszły rok są równie ambitne – autorzy raportu przewidują, że nowoczesne usługi zakończą go, zatrudniając już 150–170 tys. pracowników. Przede wszystkim specjalistów z doświadczeniem, choć centra usług są też jednym z niewielu pracodawców zatrudniających na dużą skalę absolwentów uczelni.
Jak wynika z najnowszego raportu ABSL, od początku zeszłego roku powstało w Polsce 66 centrów usług, teraz mamy ich już 470.
87 proc. działających już centrów poszerzyło w ostatnich latach zakres usług, co zwiększyło tam popyt na pracowników.