Według dostępnych statystyk polskich powrotów z zagranicy było najwięcej w 2009, gdy Europa Zachodnia zmagała się z kryzysem finansowym i recesją. Potem jednak ich liczba zaczęła spadać, a ponownie przybywało wyjeżdżających.
Teraz w ramach nowej akcji „Rz"– „Kierunek Polska", której partnerem jest Bank Zachodni WBK, chcemy zachęcić Polaków studiujących i pracujących za granicą, by pomyśleli o powrocie do ojczyzny. A przynajmniej by nie zrywali z nią kontaktu.
– Takie inicjatywy są potrzebne, aby emigracja zarobkowa wykształconych Polaków nie przemieniła się w emigrację docelową. Warto je podejmować i wspierać również dlatego, że przed naszym krajem stoją wyzwania i szanse, do których realizacji potrzeba nam najlepszych z najlepszych specjalistów, aby Polska dołączyła do najlepszych z najlepszych gospodarek– podkreśla Mateusz Morawiecki, prezes BZWBK.
Tęsknota za bliskimi
– Fala powrotów z emigracji związana z kryzysem finansowym na Zachodzie już raczej się nie powtórzy – ocenia socjolog Izabela Grabowska-Lusińska, profesor Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. Szanse na powrót części Polaków, którzy w ostatnich latach wyjechali do pracy za granicą, jednak są – tym bardziej że w badaniach większość z nich nie wyklucza takiej możliwości (choć nie określają terminu powrotu).
– Mam wielu znajomych, którzy od kilku lat pracują w USA, Irlandii czy Anglii, ale chcą wrócić do Polski. Odkładają powrót, bo tam mają dużo lepsze warunki finansowe – twierdzi Mateusz Marmołowski,współwłaściciel firmy technologicznej CTAdventure, który po stypendium w Irlandii wyjechał na dwa lata do USA (rozwijał tam oddział polskiej spółki InteliWise).