Sektor technologii informatycznych związany wyłącznie z danymi rośnie jak szalony. Tylko w latach 2013–2019 globalnie skoczył on o 344 proc., a – jak prognozuje Towards Data Science – do 2026 r. rynek ten będzie rósł przynajmniej w tempie 40 proc. rocznie. Nic dziwnego, że badacze danych (Data Scientist) to obecnie najbardziej poszukiwani fachowcy. – W latach 2013–2019 średnia liczba ogłoszeń o pracę dla specjalistów pracujących na stanowiskach Data Scientist wzrastała o około 30 proc. co roku. Wszystko wskazuje na to, że tak będzie nadal – mówi Magdalena Rogóż, ekspertka IT ze szkoły programowania Kodilla.
Jak tłumaczy Marianna Poselt z zespołu odpowiedzialnego za rekrutacje w Randstad Polska, specjaliści Data Science są dziś bardzo poszukiwani przez pracodawców. – Ponad dekadę temu ich potencjał zaczęli odkrywać amerykańscy giganci mediów społecznościowych, by kilka lat później eksperci Google'a wskazali specjalistów Data Science jako najbardziej pożądanych na rynku pracy w IT. Ta rola łączy w sobie kompetencje programisty i analityka danych. Stała się kluczowa dla firm, gdyż współcześnie do systemów informatycznych dostarczamy ogromną liczbę danych – wyjaśnia Poselt.
W 2021 r. zapotrzebowanie na specjalistów z tego obszaru IT wzrosło o ponad 200 proc. – Obecnie ok. 40 proc. zapytań ze strony klientów z sektora IT dotyczy poszukiwania kandydatów w tym właśnie obszarze – zaznacza Agata Miller, menedżer w firmie Devire.
Początkujący specjaliści w dziedzinie Data Science zarabiają od 10 tys. zł. Na stanowiskach seniorskich kwota sięga nawet 24,5 tys. zł miesięcznie. Segment ten odnotował największy wzrost wynagrodzeń w okresie wiosna 2020–wiosna 2021 r. Jak wynika z danych Devire, mowa bowiem aż o 18-proc. podwyżkach w ciągu zaledwie roku.