Sztuka pisanie dobrego CV

Zawodowy życiorys musi zwięźle przedstawić nasze mocne strony, bo selekcja rzadko trwa ponad minutę

Publikacja: 31.10.2012 04:50

Lepiej nic nie wpisywać niż wpisać w CV nieprawdę- radzi Elżbieta Flasińska z Grupy Pracuj, właścici

Lepiej nic nie wpisywać niż wpisać w CV nieprawdę- radzi Elżbieta Flasińska z Grupy Pracuj, właściciela serisu rekrutacyjnego Pracuj.pl

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski

W poradnikach autoprezentacji opisuje się często tzw. test windy, gdy w czasie dwóch minut musimy krótko i zręcznie przedstawić się od najlepszej strony. Specjaliści obliczyli, że właśnie ok. dwóch minut zajmuje w biurowcach jazda windą, w której możemy natknąć się na osobę kluczową dla naszej kariery.

Znacznie mniej czasu mamy na zaprezentowanie się w naszym CV, na które doświadczony specjalista poświęca zwykle nie więcej niż minutę, często już 20–30 sekund wystarczy, by zdecydować, że nasza aplikacja  trafia do wirtualnego albo całkiem realnego kosza, jeśli zabraknie w nim kluczowych dla rekrutera informacji.

Rekrutacyjny obciach

Warto pamiętać, że wstępna selekcja nie polega na wybraniu najlepszych kandydatów, a na odrzuceniu tych, którzy nie pasują do wymagań pracodawcy.

Specjaliści od rekrutacji twierdzą, że w ostatnich kilku latach widać poprawę w jakości nadsyłanych CV. – W Internecie jest coraz więcej gotowych wzorów, przybywa stron z poradnikami, a firmy rekrutacyjne często organizują warsztaty dla kandydatów – mówi Justyna Sławik, doradca HR z agencji zatrudnienia Randstad.

Justyna Lipowska, kierownik w dziale rekrutacji HRK, ocenia, że coraz mniej jest sztampowych, skopiowanych automatycznie CV. Kandydaci pomijają już datę urodzenia i stan cywilny, pamiętając za to o zgodzie na przetwarzanie danych, co ułatwia pracę rekruterom.

32 proc. kandydatów mija się z prawdą w swoim CV – wynika z danych Antal International

Jesteśmy już świadomi, że liczy się np. dobór dołączanych do CV zdjęć; ponad połowa osób ankietowanych przez portal rekrutacyjny Pracuj. pl uznała, że nieformalne zdjęcie bądź adres e-mail to „największy rekrutacyjny obciach". – Niestety, nadal zdarza się on nie tylko kandydatom dopiero wkraczającym na rynek pracy – przyznaje Elżbieta Flasińska z grupy Pracuj.

Weronika Rytczak, kierownik rekrutacji w Infosys BPO Poland, zastanawia się, dlaczego przy tak dużej liczbie poradników, szkoleń, nadal w CV jest tak wiele braków. N.p.  kandydaci ograniczają się do podania stanowiska i czasu pracy w firmie, nie opisując zakresu swych obowiązków.

To może wprowadzać w błąd, gdyż to samo stanowisko w jednej firmie oznacza często zupełnie inną funkcję niż w innej. Pracodawcy, a nierzadko sami kandydaci, przez wyrafinowaną nazwę stanowisk dodają sobie niekiedy prestiżu, np. recepcjonista jest „koordynatorem biura obsługi klienta" .

Potrzeby pracodawcy

Zdaniem specjalistów od rekrutacji jednym z najczęściej powtarzanych dziś błędów to niedopasowanie życiorysu do oferty pracy. – Odpowiadając na ogłoszenia, kandydaci nie poświęcają czasu na wczytywanie się w jego treść. W rezultacie aplikują na stanowisko, na które nie mają wystarczających kwalifikacji – podkreśla Aneta Czernek, konsultantka Antal Banking & Insurance.Jak dodaje, często popełnianym błędem jest podejście do szukania pracy na zasadzie statystyki: im więcej CV wyślę, tym większe prawdopodobieństwo zaproszenia na spotkanie.

To częsty skutek uboczny rozsyłania dziesiątków czy nawet setek aplikacji co ułatwia dziś Internet i systemy rekrutacji online – w krótkim czasie możemy zarzucić wiele firm naszym powielonym w dziesiątkach egzemplarzy CV.

Zdaniem Justyny Lipowskiej, specjaliści ds. rekrutacji łatwo wyłapują sztampowe, masowo rozsyłane CV, które często nie spełniają nawet kluczowych warunków wymienionych w ofercie. Masowa wysyłka CV bywa dla kandydata często źródłem niepotrzebnego stresu, gdy na setki jego aplikacji odzew jest zerowy.

– Warto spojrzeć na nasze CV z punktu widzenia pracodawcy. Nie chodzi więc o to, by wymieniać wszystkie doświadczenia zawodowe, kursy, umiejętności i osiągnięcia, ale te, które są konieczne albo przydatne na stanowisku, na które aplikujemy – wyjaśnia Justyna Sławik. Dodaje, że CV wciąż często są przeładowane zbędnymi informacjami. Gorzej, jeśli są to nieprawdziwe dane. – Lepiej nic nie wpisywać niż wpisać nieprawdę – podkreśla Elżbieta Flasińska.

Gotowi na formularz

Warto też zadbać o profil zawodowy, który jest dziś często dodatkiem do CV – zwykle w postaci kilku zdań na wstępie. – Chodzi tu o syntetyczny opis naszych najważniejszych mocnych stron i kompetencji – podkreśla Justyna Lipowska. Zwraca też uwagę na umiejętność wypełniania formularzy aplikacyjnych, z których korzysta coraz więcej firm – zawarte tam pytania dotyczą zwykle kwestii kluczowych dla pracodawcy. Szczególnie ważna jest spójna i rzeczową prezentacja swoich dokonań i doświadczeń.

Ekspertka HRK radzi też, by wykorzystywać dodatkowe pola formularzy i tam opisać swoje mocne strony. Zresztą większość firm i tak oczekuje tradycyjnych CV.

Z upiększaniem tych ostatnich lepiej nie przesadzać.

– Zbyt bogata szata graficzna powoduje, że CV są nieczytelne – podkreśla Aneta Czernek.

Warto też zadbać o zwięzłą formę aplikacji. – Rekruter ma niewiele czasu, by przejść przez wszystkie elementy CV, szczególnie w czasach rynku pracodawcy, gdy kandydatów jest znacznie więcej – wyjaśnia Weronika Rytczak z Infosys BPO Poland, który co miesiąc zatrudnia 60 osób, a co najmniej trzy razy tyle uczestniczy w procesie rekrutacji.

Pięć kroków do dobrego życiorysu zawodowego

1. Dopasuj się do wymagań w ofercie

Warto uważnie czytać oferty pracy, by dostosować CV do określonych tam wymagań, uwypuklając te umiejętności, doświadczenia i osiągnięcia, które będą przydatne na stanowisku, o które zabiegamy. CV z długim wyliczeniem różnych niewiele mających ze sobą wspólnego szkoleń, posad  i doświadczeń zawodowych działa na naszą niekorzyść, pokazując, że nie wiemy, jak planować swą karierę.

2. Samo stanowisko to za mało

Nie ograniczaj opisu przebiegu swej kariery zawodowej  do podawania tylko nazw  firm i zajmowanych tam stanowisk, bez określenia pełnionych obowiązków. Bez pełnego opisu zakresu obowiązków rekruterowi trudno jest stwierdzić, jakie były lub są faktyczne zadania i zakres odpowiedzialności kandydata. – Brak tych informacji, kluczowych w procesie doboru kandydatów, może spowodować, że rekruter odrzuci takie CV – podkreśla Aneta Czernek z Antal International.

3. Ostrożnie z koloryzowaniem

Specjaliści do spraw rekrutacji wiedzą, że najczęściej zawyżamy naszą znajomość języków obcych i manipulujemy datami związanymi z zatrudnieniem. Tak jest  gdy określamy czas pracy w firmie 2011–2012, nie dodając, że pracowaliśmy faktycznie cztery miesiące (od listopada do lutego). Próbujemy w ten sposób ukrywać przerwy w pracy albo zbyt częste zmiany pracodawców. Aneta Czernek zaznacza, że każdy rekruter jest już wyczulony na tego typu opis. – A brak przejrzystości działa na niekorzyść kandydata – dodaje. Na jaw wychodzą też wypisywane na wyrost osiągnięcia i fikcyjne szkolenia. Rekruterzy mają sprawdzone metody weryfikacji danych kandydata – nie tylko przez referencje, ale i poprzez informacje dostępne w Internecie.

4. Bez nadmiaru ozdobników

Dobre CV jest przejrzyste i czytelne. Rekruterzy cenią   wyraźny podział na strefy (doświadczenie  zawodowe, wykształcenie, umiejętności), ale nie oczekują wyrafinowanych  ozdobników. Jeśli dodajemy zdjęcie, to niezbyt duże i  profesjonalne. Dołączanie oddzielnego jest niepraktyczne, bo łatwo je zgubić lub przeoczyć.

5. Zadbaj o formę CV

Choć w CV najważniejsza jest treść, to warto zadbać również o jego formę.  Błędy stylistyczne, a co gorsza ortograficzne w dobie komputerów nie powinny mieć miejsca.  Lepiej też unikać zbyt skomplikowanych technologii i wysyłać pliki w standardowych formatach, nie zapominając, że pojemność skrzynki e-mail rekrutera może być ograniczona.

W poradnikach autoprezentacji opisuje się często tzw. test windy, gdy w czasie dwóch minut musimy krótko i zręcznie przedstawić się od najlepszej strony. Specjaliści obliczyli, że właśnie ok. dwóch minut zajmuje w biurowcach jazda windą, w której możemy natknąć się na osobę kluczową dla naszej kariery.

Znacznie mniej czasu mamy na zaprezentowanie się w naszym CV, na które doświadczony specjalista poświęca zwykle nie więcej niż minutę, często już 20–30 sekund wystarczy, by zdecydować, że nasza aplikacja  trafia do wirtualnego albo całkiem realnego kosza, jeśli zabraknie w nim kluczowych dla rekrutera informacji.

Pozostało 91% artykułu
Rynek pracy
Kogo szukają pracodawcy? Rośnie liczba wolnych miejsc pracy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Rynek pracy
Coraz więcej niepracujących przypada na pracujących. W tych regionach jest najgorzej
Rynek pracy
Coraz więcej pracujących cudzoziemców. Najwięcej jest ich na Mazowszu
Rynek pracy
Listopadowe dane z rynku pracy w USA nieco lepsze od prognoz
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Rynek pracy
Czy strategia migracyjna zatrzyma boom w budownictwie