Odnotowany skok nie jest zaskoczeniem. Analitycy ankietowani przez agencję Reuters oczekiwali wyniku na poziomie dokładnie 14,0 proc.
Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu stycznia wyniosła 2 mln 260,7 tys. i była wyższa niż przed miesiącem o 102,8 tys. W stosunku do liczby bezrobotnych zarejestrowanych przed rokiem było to mniej o 35,1 tys.
Z podanych przez GUS danych wynika, że najwyższe bezrobocie utrzymywało się nadal w województwach: warmińsko-mazurskim (22,4 proc.), kujawsko-pomorskim (18,8 proc.) i zachodniopomorskim (18,7 proc.), a najniższe: w wielkopolskim (10 proc.), mazowieckim (11,4 proc.) oraz śląskim (11,7 proc.).
Jak poinformował GUS, w stosunku do grudnia ub.r. bezrobocie zwiększyło się we wszystkich województwach, najbardziej – w lubuskim (o 0,8 pkt proc.) oraz zachodniopomorskim, warmińsko-mazurskim, opolskim i kujawsko-pomorskim (po 0,7 pkt proc.); najmniej w województwach: mazowieckim, łódzkim oraz wielkopolskim (po 0,4 pkt proc.).
W porównaniu ze styczniem ub.r. stopa bezrobocia spadła w większości województw, najbardziej w lubuskim i zachodniopomorskim (po 0,6 pkt proc.), a najmniej w małopolskim (o 0,1 pkt proc.)