Wprawdzie małe firmy (do 49 pracowników) liczą na poprawę swej sytuacji finansowej w drugiej połowie roku, lecz w planach dotyczących zatrudnienia są wyraźnie bardziej ostrożne niż średnie i duże przedsiębiorstwa. Do zwiększenie liczby pracowników szykował się w tym czasie tylko co siódmy z mikro i małych pracodawców, którzy wzięli udział w ankiecie Instytutu Badań i Analiz oraz portalu Firmy.net. (W badaniach dużych i średnich firm takie plany deklaruje co trzecia z nich).
W dodatku ten wynik jest zasługą większego optymizmu wśród tych najmniejszych, mikro przedsiębiorstw zatrudniających do 9 pracowników. W firmach liczących 10-49 zatrudnionych drugie półrocze może być częściej okresem cięć niż zwiększania zatrudnienia. Ograniczenia planował tu co szósty z małych przedsiębiorców, Odsetek tych, którzy zapowiadali tu wzrost był o prawie 2 pkt proc. mniejszy.
Co drugi Polak w małej firmie
Tymczasem jak wynika z najnowszych danych GUS, to w mikro i małych firmach zarabia na życie ponad połowa wszystkich pracujących Polaków. (Choć w zatrudnieniu pracowników najemnych zdecydowaną przewagę mają duże i średnie przedsiębiorstwa).
Co ogranicza chęci niewielkich firm do zwiększania liczby pracowników? Uczestnicy ankiety najczęściej (38 proc.) mówili o braku potrzeb kadrowych w obecnej sytuacji, Główną przyczyną tego braku jest mało dynamiczny rozwój większości przedstawicieli „small biznesu". (Nie ułatwiają gi problemy z zatorami płatniczymi-bardzo dotkliwe dla „maluchów" nie mających dużego kapitału obrotowego).
Jak podkreśla Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan, nie widać większego przepływu małych firm do grupy średniaków. Nic dziwnego, skoro według badania Firmy.net. większość z nich działa w oparciu o strategię przetrwania, a nie rozwoju. Co więcej prawie 40 proc. badanych ocenia, że w I półroczu ich kondycja uległa pogorszeniu...