Reklama

Szybko rośnie rynek pracy tymczasowej

Problemy firm ze znalezieniem rąk do pracy sprawiły, że w Polsce wydłuża się średni okres zatrudnienia pracowników w takiej formie.

Publikacja: 30.03.2016 22:00

Szybko rośnie rynek pracy tymczasowej

Foto: 123RF

Aż o 15 proc., do ponad 65,2 tys., wzrosła w ubiegłym roku liczba godzin przepracowanych przez pracowników tymczasowych w przeliczeniu na pełne etaty (FTE) – podaje Polskie Forum HR, zrzeszające większość dużych agencji zatrudnienia na podstawie danych swoich członków.

Według publikowanego w czwartek raportu PFHR średni okres zatrudnienia pracownika tymczasowego wydłużył się w minionym roku do około 65 dni, czyli pracował on przeciętnie o dziewięć dni dłużej niż rok wcześniej. W sumie ponad trzy miesiące.

Praca na dłużej

Na wydłużenie się przeciętnego okresu zatrudnienia pracownika tymczasowego u pracodawcy zwraca też uwagę druga branżowa organizacja, Stowarzyszenie Agencji Zatrudnienia. Wśród jej członków ten okres wydłużył się w ubiegłym roku już do 7,5–8 miesięcy.

Przedstawiciele PFHR tłumaczą, że ten trend jest wynikiem obecnej sytuacji na rynku pracy, gdzie nasila się niedobór odpowiednich kandydatów. W rezultacie liczba pracowników tymczasowych, choć rekordowa w historii, znacząco w zeszłym roku nie wzrosła. PFHR szacuje ją na 708 tys. osób, czyli zaledwie o 9 tys. więcej niż rok wcześnie. To sprawia, że przy utrzymującej się potrzebie elastyczności w polityce zatrudnienia polskich firm wydłuża się okres ich pracy. – Ten trend powinien się w tym roku wzmacniać, gdyż agencje zatrudnienia i sami pracodawcy będą się starali zatrzymać dobrych pracowników na dłużej – przewiduje Anna Wicha, prezes PFHR i dyrektor generalna Adecco Poland. To oznacza, że firmy będą kusić pracowników tymczasowych bardziej stabilnym, dłuższym okresem, a coraz częściej także etatem, by uniknąć problemów kadrowych.

Tych ostatnich uniknąć jest im coraz trudniej, jak potwierdza najnowszy Barometr Rynku Pracy Work Service. Już 34 proc. uczestniczących w badaniu pracodawców przyznaje, że w ostatnich miesiącach miało problemy ze znalezieniem pracowników (najczęściej niższego i średniego szczebla), a wśród dużych i średnich firm takie trudności zgłasza niemal połowa badanych.

Reklama
Reklama

Ryzyko regulacji

Niedobór kandydatów do pracy napędza klientów agencjom zatrudnienia, które coraz częściej ściągają pracowników z bardziej odległych rejonów, zapewniając im codzienny transport, z reguły na koszt pracodawcy. Jak przyznaje Krzysztof Inglot z Work Service, normą jest codzienne dowożenie pracowników z odległości nawet ponad 100 km.

Raport PFHR zwraca też uwagę na znaczący, bo aż 30-proc., wzrost zatrudnienia pracowników tymczasowych w usługach w 2015 r. Zmienia się zatem powoli profil pracownika tymczasowego, który do tej pory kojarzony był jedynie z wykonywaniem prostych prac produkcyjnych.

Co prawda produkcja nadal dominuje, ale usługi mają już 17-proc. udział w przychodach branży, które wzrosły w ub. roku o 21 proc., do 5,6 mld zł.

Anna Wicha przewiduje w tym roku 15–17-proc. wzrost polskiego rynku pracy tymczasowej. Przyznaje jednak, że w drugiej połowie roku to tempo mogą ograniczyć szykowane teraz regulacje, które mają zniechęcić firmy do nadużywania tej formy zatrudnienia.

Jednak nadmiar restrykcji w praktyce może doprowadzić do tego, że firmy szukające niezbędnej elastyczności sięgną po mniej uregulowane rozwiązania. Jest też ryzyko wzrostu patologii, w tym szarej strefy.

Rynek pracy
Co dwudziesty pracownik w Polsce to Ukrainiec, co trzynasty – cudzoziemiec
Rynek pracy
W Europie pracuje się coraz lepiej, choć wciąż niezbyt zdrowo
Rynek pracy
Polscy szefowie dopiero uczą się budować osobistą markę
Rynek pracy
Małe szanse na skrócenie kolejek do lekarzy
Rynek pracy
Weto Karola Nawrockiego może utrudnić życie polskim firmom i pracownikom z Ukrainy
Reklama
Reklama