#RZECZoBIZNESIE: Andrzej Kubisiak: Czy możemy liczyć na podwyżkę?

Sytuacja na polskim rynku pracy zmienia się jak w kalejdoskopie. Jeszcze kilka lat temu walczyliśmy z bezrobociem. Dzisiaj pracodawcy coraz częściej narzekają, że trudno im znaleźć ludzi do pracy.

Publikacja: 20.04.2016 13:00

#RZECZoBIZNESIE: Andrzej Kubisiak: Czy możemy liczyć na podwyżkę?

Foto: ekonomia.rp.pl

 

Sytuacja jest nadzwyczaj ciekawa. Zwykle o rynku pracy mówiliśmy w kontekście panującego na nim kryzysu. Dzisiaj jest zupełnie odwrotnie.

- O kryzysie bym nie mówił, a wręcz powiedziałbym, że sytuacja jest całkowicie odwrotna. W tak dobrej sytuacji jak dzisiaj kandydaci do podjęcia pracy nie byli od lat i będzie się ona stale poprawiać. Jeśli spojrzymy na prognozy np. na marzec to zobaczymy, że będzie tylko lepiej. Takich wyników nie mieliśmy od dawna - mówił Andrzej Kubisiak z Work Service.

To co dobre dla pracowników nie zawsze jest dobre dla pracodawców.

Reklama
Reklama

- To prawda, że rosną niedobory na rynku pracy po stronie kandydatów. To ogromne wyzwanie dla firm, które z jednej strony mają zamówienia, ale nie mają ich kim zrealizować - tłumaczył ekspert. Problem nie dotyczy wyłącznie specjalistów. Coraz mniejsza podaż obserwowana jest także wśród niebieskich kołnierzyków.

- Polowa wskazań dotyczyła pracowników najniższego szczebla. Widać wiec, że nawet w grupie pracowników niewykwalifikowanych firmy mają problem z pozyskaniem ludzi do pracy. Co ciekawe, problem dotyczy głownie średnich i dużych. Male firmy jak dotąd nie borykają się z tym problemem - mówił.

Jak radzą sobie pracodawcy? Odpowiedź jest prosta - importują siłę roboczą.

- ratunkiem ostatnimi czasy są zasoby ludzkie z zagranicy i mówię tutaj głównie o emigrantach z Ukrainy. Oficjalne dane podają, że obecnie w Polsce legalnie pracuje około 500 tys. osób zza wschodniej granicy. Dodatkowo szacuje się, że drugie tyle znalazło zatrudnienie w szarej strefie. To pokazuje jak duża jest luka na rynku pracy, która trzeba zaspokoić ad hoc od teraz - wyjaśniał.

jacy pracownicy cieszą się największym wzięciem? W tym miejscy statystyki pozostają stałe od lat i listę otwierają specjaliści z branży IT.

- IT to sektor, który niezmiennie zgłasza zapotrzebowanie na pracowników. Szacuje się, że sam ten sektor mógłby bez problemu wchłonąć dodatkowe 50 tys. specjalistów. Duże niedobory występują także w sektorze produkcyjnym, logistyce czy magazynowym. po latach zastoju na sile ponownie zyskuje także branża budowlana - mówił.

Reklama
Reklama

W takiej sytuacji mówienie o rynku pracownika nie jest już pustym frazesem. Pozostaje jednak pytanie, czy pracownikom uda się wykorzystać dobry dla nich okres do zwiększenia swoich przychodów. Możemy liczyć na podwyżki?

- Presja placowa po stronie pracowników jest bardzo wysoka. Badania pokazują, że pracownicy dostrzegają zmieniająca się sytuację na rynku i w związku z tym oczekują wyższych pensji - wskazywał Kubisiak.

- Po stronie pracodawców chęć do zwiększania wynagrodzeń jest znacznie niższa, ale trzeba tutaj zwrócić uwagę, że wskaźnik w ostatnimi czasy mocno wzrósł. Firmy coraz częściej zdają sobie sprawę, że bez zmiany w tej materii może nie udać im się otrzymać najlepszych ludzi u siebie - podsumował.

Rynek pracy
Milenialsi najczęściej myślą o zmianie pracy
Rynek pracy
Pracownicy wiedzą, jaki ma być dobry pracodawca, ale nie zawsze go znajdują
Rynek pracy
Barometr Talentów 2025. Poznaliśmy nastroje pracowników w Polsce
Rynek pracy
Specjalista z kompetencjami AI łatwiej znajdzie pracę i więcej zarobi
Rynek pracy
„FAZ”: Dlaczego Polacy nie chcą już pracować w Niemczech?
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama