Reklama

Deficyt pracowników może utrudnić rozwój innowacji

Dla niemal połowy polskich menedżerów dostęp do ludzi o odpowiednich kwalifikacjach będzie jednym z głównych wyzwań na najbliższe lata.

Aktualizacja: 20.09.2017 07:45 Publikacja: 19.09.2017 20:03

Deficyt pracowników może utrudnić rozwój innowacji

Foto: 123RF

Specjaliści IT, eksperci w branży, w której działa dana firma, specjaliści ds. analizy danych oraz kadra średniego i wyższego szczebla – to pracownicy, których najtrudniej jest teraz pozyskać polskim firmom. Najmniej problemów sprawia im natomiast rekrutacja specjalistów ds. sprzedaży oraz marketingu. Trudności ze zdobyciem tych ostatnich wskazuje jedynie 4 proc. przedsiębiorstw – wynika z udostępnionego „Rzeczpospolitej" raportu firmy doradztwa strategicznego The Boston Consulting Group „Zarządzanie po polsku".

Raport, który powstał na podstawie badania opinii ponad 170 menedżerów różnej wielkości firm z różnych branż (co trzeci z badanych to prezes lub członek zarządu), potwierdza, że narastający deficyt kandydatów do pracy stał się dzisiaj wyzwaniem nie tylko działów HR.

Potrzebne mądre głowy

– Problemy z zatrudnieniem przejawiają się w różnych obszarach działalności firm i zaczynają być barierą w ich rozwoju – zwraca uwagę Nina Hałabuz, dyrektor marketingu w BCG. Wprawdzie na pierwszym miejscu wśród największych wyzwań swoich firm w najbliższych latach polscy menedżerowie wskazują sprzedaż, lecz niemal równie często wymieniają czynnik ludzki, a konkretnie pozyskanie odpowiednich pracowników, bez których trudno o zwiększenie sprzedaży.

Zdobycie odpowiednich ludzi okazało się ważniejsze niż szybkość i efektywność procesów czy odpowiednia polityka cenowa. – Polskie firmy wciąż rozwijają się dynamicznie na tle krajów Europy Zachodniej. Jednak w porównaniu z latami ubiegłymi tempo wzrostu jest niższe i wymaga dużych starań. Stawia to zarządzających przed nowymi wyzwaniami – podkreśla Karol Czupryński, menedżer w BCG, który kierował projektem „Zarządzanie po polsku". Aż 69 proc. uczestniczących w nim prezesów i dyrektorów wskazuje, że pozyskanie i utrzymanie osób o odpowiednich kwalifikacjach będzie w perspektywie roku – trzech lat główną barierą dla rozwoju innowacji w ich firmach.

Reklama
Reklama

To teraz dużo większe wyzwanie niż zapewnienie finansowania innowacyjnych pomysłów czy też skrócenie czasu wprowadzenia nowości na rynek. Wyzwanie tym poważniejsze, że głównym źródłem innowacji w firmach są sugestie pracowników. Wskazuje na to aż trzech na czterech badanych, podczas gdy kolejne źródła nowatorskich pomysłów (sugestie klientów oraz analizę działań konkurencji) wymienia niespełna co szósty z menedżerów.

Bez ludzi o odpowiednich kwalifikacjach będzie więc trudno o wzrost innowacyjności nawet przy zwiększonych inwestycjach. (Ponad ośmiu na dziesięciu badanych przewiduje, że ich firma zwiększy nakłady na innowacje).

Trudności z rekrutacją

Pieniędzy na innowacje będzie więcej, ale raport BCG dowodzi, że firmy nie najlepiej sobie radzą w obszarach, które mają duży wpływ na pozyskanie i zatrzymanie dobrych pracowników. Mają problem z zarządzaniem talentami i przywództwem, oceną wyników i nagradzaniem najlepszych ludzi oraz z rekrutacją i onboardingiem, czyli wprowadzaniem nowych pracowników do firmy.

Jedynie 12 proc. menedżerów twierdzi, że ich firma dobrze sobie radzi z rekrutacją i utrzymaniem odpowiednich ludzi – niemal trzykrotnie więcej badanych przyznaje, że jest to dla nich wyzwaniem.

– W biznesie przybywa kompetencji, które decydują o przewadze konkurencyjnej, ale wymagają pracowników o niezwykle wyspecjalizowanych umiejętnościach – podkreśla Magdalena Kossakowska, szef zespołu HR w BCG.Jako przykład podaje zaawansowaną analitykę danych; firmy, które zbudują odpowiednie zespoły, są w stanie przewidzieć oczekiwania konsumentów i projektować bardziej skuteczne kampanie marketingowe. Jednak zdobycie specjalistów w tej dziedzinie (a potem ich utrzymanie)jest wielkim wyzwaniem – wiele firm o nich zabiega, a nie wszystkie są w stanie zaoferować im odpowiednie zadania.

Myślenie analityczne i umiejętność rozwiązywania problemów – to kompetencje, które – zdaniem menedżerów, – w najbliższych latach będą decydowały o sukcesie zawodowym pracownika. Niemal tak samo ważna jest zdolność adaptacji do szybko zmieniających się warunków, a wysoko na liście pożądanych kompetencji znalazło się też łączenie umiejętności z różnych dziedzin (z ang. crossing skills).

Reklama
Reklama

W czołówce priorytetowych kompetencji nie ma na razie umiejętności programowania czy też analizowania dużej ilości danych. Mogą one być jednak elementem crossing skills. Krzysztof Jonak, szef Intela w Polsce, przewiduje, że programowanie będzie w różnym zakresie włączane w kolejne obszary biznesu; nie wszędzie będą potrzebni profesjonalni programiści, ale umiejętność kodowania będzie potrzebna w coraz większej ilości branż.

Specjaliści IT, eksperci w branży, w której działa dana firma, specjaliści ds. analizy danych oraz kadra średniego i wyższego szczebla – to pracownicy, których najtrudniej jest teraz pozyskać polskim firmom. Najmniej problemów sprawia im natomiast rekrutacja specjalistów ds. sprzedaży oraz marketingu. Trudności ze zdobyciem tych ostatnich wskazuje jedynie 4 proc. przedsiębiorstw – wynika z udostępnionego „Rzeczpospolitej" raportu firmy doradztwa strategicznego The Boston Consulting Group „Zarządzanie po polsku".

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Reklama
Rynek pracy
Co dwudziesty pracownik w Polsce to Ukrainiec, co trzynasty – cudzoziemiec
Rynek pracy
W Europie pracuje się coraz lepiej, choć wciąż niezbyt zdrowo
Rynek pracy
Polscy szefowie dopiero uczą się budować osobistą markę
Rynek pracy
Małe szanse na skrócenie kolejek do lekarzy
Rynek pracy
Weto Karola Nawrockiego może utrudnić życie polskim firmom i pracownikom z Ukrainy
Reklama
Reklama