Specjaliści IT, eksperci w branży, w której działa dana firma, specjaliści ds. analizy danych oraz kadra średniego i wyższego szczebla – to pracownicy, których najtrudniej jest teraz pozyskać polskim firmom. Najmniej problemów sprawia im natomiast rekrutacja specjalistów ds. sprzedaży oraz marketingu. Trudności ze zdobyciem tych ostatnich wskazuje jedynie 4 proc. przedsiębiorstw – wynika z udostępnionego „Rzeczpospolitej" raportu firmy doradztwa strategicznego The Boston Consulting Group „Zarządzanie po polsku".
Raport, który powstał na podstawie badania opinii ponad 170 menedżerów różnej wielkości firm z różnych branż (co trzeci z badanych to prezes lub członek zarządu), potwierdza, że narastający deficyt kandydatów do pracy stał się dzisiaj wyzwaniem nie tylko działów HR.
Potrzebne mądre głowy
– Problemy z zatrudnieniem przejawiają się w różnych obszarach działalności firm i zaczynają być barierą w ich rozwoju – zwraca uwagę Nina Hałabuz, dyrektor marketingu w BCG. Wprawdzie na pierwszym miejscu wśród największych wyzwań swoich firm w najbliższych latach polscy menedżerowie wskazują sprzedaż, lecz niemal równie często wymieniają czynnik ludzki, a konkretnie pozyskanie odpowiednich pracowników, bez których trudno o zwiększenie sprzedaży.
Zdobycie odpowiednich ludzi okazało się ważniejsze niż szybkość i efektywność procesów czy odpowiednia polityka cenowa. – Polskie firmy wciąż rozwijają się dynamicznie na tle krajów Europy Zachodniej. Jednak w porównaniu z latami ubiegłymi tempo wzrostu jest niższe i wymaga dużych starań. Stawia to zarządzających przed nowymi wyzwaniami – podkreśla Karol Czupryński, menedżer w BCG, który kierował projektem „Zarządzanie po polsku". Aż 69 proc. uczestniczących w nim prezesów i dyrektorów wskazuje, że pozyskanie i utrzymanie osób o odpowiednich kwalifikacjach będzie w perspektywie roku – trzech lat główną barierą dla rozwoju innowacji w ich firmach.