Największym eksporterem jabłek na świecie Polska została w roku 2012/2013. Po dwóch sezonach na szczycie podium wyprzedziły nas jednak Włochy i Stany Zjednoczone - podają Eurostat oraz Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (USDA).
Musieliśmy oddać palmę pierwszeństwa, ponieważ w roku 2014/2015 eksport naszych jabłek zmalał o 18 proc. We znaki dało się nam głównie embargo, które Rosja wprowadziła na unijne owoce w sierpniu 2014 r.
Przed wprowadzeniem zakazu Federacja Rosyjska była największym rynkiem eksportowym polskich jabłek. W sezonie 2012/2013 - czyli nieobjętym embargiem - trafiło tam ponad 700 tys. tych owoców, czyli niemal 60 proc. wszystkich sprzedanych wówczas przez nas za granicę.
- Embargo będzie wciąż oddziaływać negatywnie na polski eksport jabłek. Ostateczna wielkość eksportu będzie zależał od wielkości zbiorów, cen jabłek a także popytu zewnętrznego – mówi "Rzeczpospolitej" Mariusz Dziwulski, ekonomista Banku BGŻ BNP Paribas. - Oficjalnie oczekiwany spadek zbiorów jabłek może przełożyć się na spadek eksportu. Dodatkowo możliwość wycofania z rynku blisko 300 tys. t jabłek sprawi także że na eksport nie trafi taka ilość jabłek jak dwa czy trzy sezony wcześniej.
Na szybkie zniesienie rosyjskiego embarga się nie zanosi. Co więcej Rosja zapowiedziała, że od 7 grudnia 2015 r. zaostrzy kontrole żywności trafiającej do niej z Białorusi. Jak nieoficjalnie wiadomo, spora część jabłek, które ostatnio sprzedawaliśmy naszemu wschodniemu sąsiadowi, trafiała dalej do Rosji.